Fatalna seria Korony Kielce trwa – osiem ligowych spotkań bez zwycięstwa

Zawodnicy Korony Kielce podzielili się punktami z Piastem Gliwice w spotkaniu 15. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Tym samym drużyna z województwa świętokrzyskiego nadal nie wygrała ligowego spotkania od końcówki sierpnia.

Fatalna seria Korony Kielce trwa - osiem ligowych spotkań bez zwycięstwa
Fatalna seria Korony Kielce trwa – osiem ligowych spotkań bez zwycięstwa

Korona wciąż czeka na trzy punkty

Sobotni mecz w Kielcach miał dla obydwu drużyn spore znaczenie. Były trener Legii Warszawa, Aleksander Vuković, oficjalnie objął fotel szkoleniowca Piasta Gliwice. Po raz pierwszy od ponad 5 lat zespół ze Śląska poprowadził ktoś inny, nic więc dziwnego, że oczekiwania wobec Serba były wysokie. Natomiast sytuacja ligowa kielczan jest daleka od pozytywnej. „Żółto-Czerwoni” ostatni raz wywalczyli trzy punkty w meczu z Radomiakiem Radom, który odbył się pod koniec sierpnia.

Superbet
3754 PLNKOD: BETONLINE
  • 3500 PLN bez ryzyka
  • 200 PLN w bonusach
  • 54 PLN freebety
STS
1660 PLN KOD: BETONLINE
  • 1500 PLN w bonusach
  • 100 PLN bez ryzyka
  • 60 PLN za zadania

Finalnie Korona Kielce zremisowała 1:1 z Piastem Gliwice. Przyjezdni byli groźniejsi, ale brakowało im precyzji. Rozgoryczenia po zakończonym meczu nie ukrywał trener gospodarzy, Leszek Ojrzyński.

Na pewno nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu. Widać to po atmosferze w szatni. Liczyliśmy na zdobycie trzech punktów. W pierwszej połowie strzeliliśmy gola. Potem niepotrzebnie się cofnęliśmy. Nasza gra to przerwy była zdecydowanie lepsza. Mieliśmy jeszcze w niej okazję, gdzie Piotrek Malarczyk mógł skierować piłkę do siatki. W przerwie musieliśmy go zdjąć, bo nie wytrzymał trudów spotkania. W końcu wrócił po długiej przerwie. Trzeba było wprowadzić do gry następnego stopera. Postawiliśmy na Grześka Szymusika, który nie grał od czasu pierwszego meczu w Pucharze Polski. Mieliśmy dużo problemów w linii obrony, bo także Zebić oraz Danek byli do zmiany, ale chwała im za to, że wytrzymali – powiedział Ojrzyński.

Szkoleniowiec kielczan stwierdził, że w drugiej połowie jego podopieczni popełnili kilka błędów. Jego zdaniem sporym problemem było oddanie rywalom pola gry, a także brak odpowiedniej dyspozycji wśród zawodników.

Nie wiem, czy Vuko jest zadowolony, ale ja nie. Druga część spotkania kompletnie nam nie wyszła. Zmiany spłonęły w ogniu tej drugiej połowy i nie było widocznej energii. Chłopaki starali się, ale to było za mało, by wyprowadzić składną akcję – stwierdził opiekun „Żółto-Czerwonych”.

Zobacz również:

UWAGA: Nowym graczom zakładów sportowych, Polscy bukmacherzy oferują atrakcyjne promocje i bonusy na start.

0 / 5. Ocen: 0

Najnowsze wiadomości

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button

Najwyższy kurs - 300.0 na wygraną City w finale LM
Najwyższy kurs - 300.0 na wygraną City w finale LM

This will close in 0 seconds

0
Dodaj swój komentarz.x