Sławomir Peszko podczas rozmowy z portalem „WP Sportowe Fakty” przyznał, że chce do świata MMA wciągnąć swoich byłych kolegów z reprezentacji Polski. Ambasador federacji Clout MMA jest już nawet po pierwszych rozmowach z… Arturem Borucem!
Peszko w oktagonie w 2024 roku
Sławomir Peszko został ambasadorem federacji Clout MMA. Pierwsza gala rozgrywana pod jej sztandarem ma odbyć się już 5 sierpnia tego roku w Warszawie. Na ten moment nie odkryto wiele kart, ale wiadomo już, że w roku 2024 możemy spodziewać się debiutu w klatce samego „Peszkina”.
Były piłkarz zapowiedział, że w przyszłym roku będzie gotowy do tego, by wystąpić jako zawodnik MMA. W jednej ze swoich wypowiedzi nie ukrywał, że chciałby, żeby jego debiut zobaczył na żywo Robert Lewandowski.
Boruc, Wasilewski, Glik i Podolski trafią do MMA?!
Teraz Peszko idzie o krok dalej i zapowiada, że ma plan, aby za jego sprawą w świecie MMA znalazło się wiele znanych nazwisk z piłkarskich boisk. Wielokrotny reprezentant Polski wspomniał już o pierwszych rozmowach w tej sprawie z Arturem Borucem.
– Jestem nawet po pierwszych wiadomościach z Arturem Borucem i nie ukrywam, że chciałbym, by wystąpił w MMA. To wielka osobowość, zawsze miał coś do powiedzenia, był kapitanem. Ma za sobą kibiców Legii, przyjaciela boksera – Andrzeja Fonfarę. Nie wiem, czy ktoś spoza świata sportu wytrzymałby z Arturem dwadzieścia sekund w klatce. Wiem, że Boruc jest w treningu – powiedział Peszko w rozmowie z serwisem „WP Sportowe Fakty”.
Wiele wskazuje na to, że „Peszkin” nie zatrzyma się tylko na Borucu. Ma już w głowie kolejne zestawianie freakowe z udziałem byłych piłkarzy. – W dalszej przyszłości myślę o Marcinie Wasilewskim, Kamilu Gliku. Lukas Podolski to też wielki charakter, na pewno pogadam z nim na ten temat – dodał ambasador Clout MMA.
Warto przypomnieć, że na połowę lipca zaplanowano galę KSW 84, na którą czeka bardzo wielu kibiców w Polsce. W walce wieczoru dojdzie w niej do pojedynku o pas mistrzowski kategorii ciężkiej.