Stolarczyk przed Zagłębiem: Chcemy zrobić krok do przodu

– Starcie z lubinianami będzie bardzo istotne, jak kolejne potyczki przeciwko Stali Mielec i Lechii Gdańsk. W podobny sposób będziemy się do nich przygotowywać. Cieszę się, że uporaliśmy się z Górnikiem i chcę abyśmy zrobili krok do przodu – mówi Maciej Stolarczyk, trener Jagiellonii Białystok, przed sobotnim spotkaniem z Zagłębiem Lubin.

Maciej Stolarczyk (fot. Jagiellonia Białystok)
Maciej Stolarczyk (fot. Jagiellonia Białystok)

Sąsiad znów na drodze Jagiellonii

Po zwycięstwie z Górnikiem „Żółto-Czerwonych” czeka kolejna potyczka z sąsiadem w tabeli. – Wiemy, jak ważny jest to mecz dla układu w klasyfikacji. Zagłębie ma o jeden punkt więcej od nas, sytuacja jest podobna do tej sprzed tygodnia, kiedy mierzyliśmy się z Górnikiem Zabrze. Widzę jak zespół pracuje podczas treningów, jakie są jego reakcje. Aura, którą mamy w Białymstoku, wsparcie kibiców są dla nas bardzo istotne i wierzę, że pomogą nam wygrać mecz – zapowiada szkoleniowiec.

Na ile zwycięstwo z zabrzanami wpłynęło na morale? – Górnik jest już za nami. Był to trudny mecz pod kątem mentalnym, ale teraz musimy iść dalej. Starcie z lubinianami będzie bardzo istotne, jak kolejne potyczki przeciwko Stali Mielec i Lechii Gdańsk. W podobny sposób będziemy się do nich przygotowywać. Cieszę się, że uporaliśmy się z Górnikiem i chcę abyśmy zrobili krok do przodu. Chcemy wygrać, aby mieć lepszy bilans meczów bezpośrednich. Z drugiej strony z podobnym celem przyjedzie tutaj Zagłębie i nie chciałbym, by to nas paraliżowało i usztywniało – wyjaśnia.


W sporcie zapowiada się ten weekend – 17-19 marca – wyjątkowo emocjonująco. Na co warto zwrócić uwagę?


Co wpłynęło na wygraną sprzed tygodnia? – To, co zafunkcjonowało w ostatni weekend to środek pola, współpraca zawodników z tej formacji. Wygraliśmy rywalizację w tej strefie boiska, bardzo dobrze to funkcjonowało. Oczywiście, mieliśmy problemy z wejściem do strefy ataku, aby tam budować przewagę. Dużą wagę poświęcamy, aby kreować akcje bramkowe, bo moim zdaniem jest ich jeszcze zbyt mało. W grze defensywnej było kilka istotnych aspektów, jak reakcje po stratach piłki. Szczególnie ten element odegra kluczową rolę w sobotę – podkreśla Stolarczyk.

Coraz mniejsze kłopoty zdrowotne

Jak wygląda sytuacja zdrowotna w naszym zespole? – Przed meczem z Zagłębiem poprawiła się nasza sytuacja kadrowa. Do zdrowia po infekcji wirusowej wrócili Zlatan i Israel. Cieszy mnie debiut oraz dobra postawa Sławka Abramowicza w tym spotkaniu. Jego występ był pozytywnym impulsem w starciu z Górnikiem. Oczywiście, w sobotę do bramki wróci Zlatan, ale Sławek dał nam sygnał, że jest gotowy i możemy liczyć na niego w nieprzewidzianych sytuacjach. Swoisty kłopot bogactwa mam także w środku pola, gdzie na swoją szansę czeka Aurellien. W meczu z Górnikiem mógł wejść na boisku, ale zadecydowałem, że w tym momencie meczu ważne będzie zabezpieczenie tyłów. Niemniej przed nami jeszcze 10 meczów i z pewnością każdy dostanie swoją szansę. Na razie musimy jeszcze poczekać na Camilo Menę. Kolumbijczyk wraca do zdrowia, ale jego uraz mięśniowy wykluczył go z gry i treningów na dłużej. Liczę, że po przerwie reprezentacyjnej będzie do naszej dyspozycji – wyraził nadzieję szkoleniowiec „Żółto-Czerwonych”.

Gdzie tkwią mocne strony Zagłębia? – W zespole z Lubina musimy szczególnie uważać na Chodynę, Kurminowskiego. Bohara, Pieńkę. „Miedziowi” są groźni w kontratakach. Chodyna szuka przestrzeni, Bohar często zmienia sektory. Trener Fornalik, podobnie jak w Piaście dużą uwagę zwraca na grę defensywną drużyny, a także szybkie przejęcie piłki i wyprowadzenie kontry. Wiosną Zagłębie odniosło cztery zwycięstwa, w tym trzy na wyjazdach. Znamy ich atuty, ale mamy też swoje. Wiemy jak wyłączyć ich argumenty i powalczyć o wygraną. Czeka nas ciekawe spotkanie przy Słonecznej. Gramy u siebie i niwelując atuty Zagłębia będziemy gotowi, aby to wygrać – zakończył Maciej Stolarczyk.

Nie pozostaje nic innego jak śledzić wiadomości z Ekstraklasy, by przekonać się, czy zapowiedzi trenera Stolarczyka nie okażą się jedynie straszakiem przed pierwszym gwizdkiem sędziego.

4.8 / 5. Ocen: 51

Maksymilian Kotowski

Miłośnik sportów drużynowych. Spędzam najwięcej czasu na oglądaniu piłki nożnej i NFL. Na Sport1 odpowiedzialny jestem za wszystko oprócz gradobicia, tornado i PHP. Sporo czasu zajmuje mi także obstawianie meczów w zakładach sportowych, niestety jeszcze nie udało mi się wygrać! Zwariowany, chociaż nie za często uśmiechnięty ;)

Najnowsze wiadomości

guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button
0
Dodaj swój komentarz.x