Przed olimpiadą w Paryżu, Norbert Kobielski nie kryje ambitnych planów. Polski skoczek wzwyż ma na celowniku nie tylko medal, ale i pobicie rekordu kraju. Słowa pełne determinacji padły z jego ust.
Norbert Kobielski to obecnie czołowa postać wśród polskich skoczków wzwyż. W wieku 27 lat ma już na koncie brąz Igrzysk Europejskich, piąte miejsce na Halowych Mistrzostwach Europy i dziesiątą pozycję na Mistrzostwach Świata w Budapeszcie. Jego najlepszym wynikiem jest skok na wysokość 2,33 m.
Śmiałe zapowiedzi Norberta Kobielskiego
Podczas szczerej rozmowy z portalem sport.pl, skoczek z Inowrocławia podzielił się swoimi oczekiwaniami przed nadchodzącymi igrzyskami w Paryżu.
Jestem pewien, że ustanowię nowy rekord Polski i że to pozwoli mi sięgnąć po medal, a nawet złoto. Dam z siebie wszystko, bo mam potencjał i jestem spokojny o aspekt techniczny tej próby.
Rekord Polski, który wynosi 2,38 m, należy do Artura Partyki od 1996 roku.
To coś więcej niż wiara – to silna potrzeba udowodnienia, że na igrzyskach spełnią się moje słowa – dodał z determinacją.
Pewność siebie kluczem do sukcesu
Na pytanie o to, czy myśli o rekordach i medalach mogą rozpraszać go podczas codziennych treningów, Kobielski odpowiedział:
Skupiam się tylko na skoku. Mój cel i wiara w sukces wynikają z mojej pewności siebie. Znam swoje możliwości, widzę postępy w treningach. Jeszcze kilka lat temu nie byłem tak pewny siebie. Myślałem, że jako zwykły chłopak z Inowrocławia nie mam szans na zwycięstwo z mistrzami. Jednak wszystko zmieniło się po moim debiucie w Diamentowej Lidze, gdzie pokonałem mistrza olimpijskiego, Tamberego. To było dla mnie olśnienie, że mogę wygrywać na najwyższym poziomie” – podsumował.
Przypomnijmy, że XXXIII Letnie Igrzyska Olimpijskie zagoszczą w Paryżu w 2024, co będzie trzecią odsłoną tego miasta jako gospodarza. Polscy fani mają nadzieję na medale. Liczymy między innymi na Norberta Kobielskiego, który już wcześniej pokazał światowej klasy talent. Otwarcie Igrzysk Olimpijskich nastąpi 26 lipca 2024 roku.