Pep Guardiola i jego drużyna, Manchester City, doświadczają obecnie trudności. Po dwóch kolejnych porażkach w Premier League, wiele osób zastanawia się, czy Obywatele straci swój rytm. Co statystyki mówią na ten temat?

Forma Manchesteru City w liczbach
Mimo nieobecności takich kluczowych zawodników jak Rodri i Kevin de Bruyne, podstawowe liczby w tym sezonie są wciąż zbliżone do tych z poprzedniego sezonu. Manchester City utrzymuje średnio 65% posiadania piłki, co jest zgodne z trendem minionego sezonu. Zawodnicy Guardioli dotykają piłkę średnio 814 razy na mecz, podobnie jak w sezonie 2022-23, gdzie ich średnia wynosiła 817 dotknięć.
Co więcej, zarówno precyzja podań, jak i skuteczność strzałów wzrosły w porównaniu do poprzedniego sezonu. Manchester City oddaje więcej strzałów na bramkę, ale te liczby są nieco zniekształcone przez duże ilości strzałów w meczach u siebie przeciwko Sheffield United (30) i na wyjeździe przeciwko West Ham United (29).
20 PLN BEZ DEPOZYTU
1. Rejestracja konta w Fortunie z kodem „BETONLINE„
2. Zweryfikowanie danych
3. Odebranie bonusu
4. Postawienie kuponu za środki bukmachera!

Guardiolę najprawdopodobniej zaniepokoiły te spotkania, w których jego drużyna napotykała trudności w ataku. W meczu z Arsenalem mieli oni zaledwie cztery strzały na bramkę, a w meczach u siebie przeciwko Fulham i Nottingham Forest zaledwie siedem. W minionym sezonie, tylko trzykrotnie w ciągu 38 meczów Manchester City oddało mniej niż 10 strzałów, a w dwóch z tych spotkań mieli dokładnie dziewięć strzałów.
City nie obroni tytułu mistrzowskiego?
Szkoleniowiec City wiedział, że powtórzenie sukcesu z poprzedniego sezonu będzie trudne. Dwie ostatnie porażki to pierwsze sygnały, jakie otrzymał na drodze do osiągnięcia celu.
Konkurencja w Premier League jest ogromna, a wiele drużyn zrobi wszystko, aby pokonać mistrzów zeszłego sezonu. Przykładem są Tottenham Hotspur, które odrodziło się po słabym poprzednim sezonie i pokazuje znakomitą formę. Liverpool, mimo kontuzji kilku kluczowych zawodników, nadal jest jednym z najgroźniejszych rywali Manchester City. Newcastle United również udowodniło, że potrafi pokonać najlepsze drużyny, co pokazało zwycięstwo nad Paris St-Germain w Lidze Mistrzów.