Choć sezon 2022/23 rozgrywek PlusLigi dopiero wkracza w decydująca fazę, to większość zespołów ma już praktycznie skompletowane kadry na kolejną kampanię. W poniedziałek 20 marca dowiedzieliśmy się, że za rozegranie w drużynie Jastrzębskiego Węgla w dalszym ciągu odpowiadał będzie Francuz Benjamin Toniutti.
Mistrz olimpijski zostaje w Jastrzębskim Węglu
Francuski mistrz olimpijski z Tokio występuje na parkietach polskiej PlusLigi od 2015 roku, kiedy to został zakontraktowany przez ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle, z którą wywalczył po trzy mistrzostwa, puchary i superpuchary naszego kraju oraz triumfował w rozgrywkach Ligi Mistrzów CEV, po czym przeniósł się do klubu z Jastrzębia Zdroju.
Czytaj też: Terminarz Siatkarskiej Ligi Narodów 2024 ogłoszony! Godziny meczów
Z jakiego powodu Benjamin Toniutti zdecydował się na przedłużenie trwającej od 2021 roku współpracy z Jastrzębskim Węglem, który w minionym tygodniu świętował drugi pod rząd awans do półfinału Ligi Mistrzów CEV? Oddajemy głos samemu zainteresowanemu:
Benjamin Toniutti: Powód jest bardzo prosty. To jeden z najlepszych Klubów, który na celu ma zdobywanie najważniejszych trofeów. Sezon 2023/2024 będzie bardzo ważny, bo jest to rok, w którym odbywają się również Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. To jest dla mnie istotne, żeby sezon poprzedzający taką imprezę rozegrać w dobrym Klubie, który chce zawsze wygrywać. To dodatkowy czynnik, który z pewnością pomoże mi być w najlepszej możliwej formie na olimpiadę. Dlatego była to dla mnie prosta decyzja, że zostaję w Jastrzębskim Węglu.
Czuję się tutaj dobrze. To jest profesjonalny Klub, w tym sezonie publiczność jest niesamowita. Na każdym naszym meczu trybuny wypełnione są w osiemdziesięciu do stu procent. To naprawdę fajne uczucie grać spotkania w takiej atmosferze. Poza tym świetna drużyna, z którą zdobyłem dwa Superpuchary Polski i mam nadzieję na dalsze trofea. W zeszłym roku doszliśmy do półfinału Ligi Mistrzów i tutaj również mam nadzieję, że w tym roku zajdziemy jeszcze dalej, no i oczywiście liczę na miejsce na podium w rozgrywkach PlusLigi.
Kiedy dochodzisz do finału jakichś rozgrywek, zawsze celujesz w zwycięstwo. W zeszłym roku nie zdołaliśmy sięgnąć po mistrzostwo. Mam nadzieję, że będziemy mieli ku temu szansę w tym sezonie, jak i w kolejnym. Poziom PlusLigi jest niewyobrażalnie wysoki. Myślę, że pięć, może sześć drużyn, ma realne szanse na wygranie mistrzostwa Polski. To jest jednoznaczne z naprawdę ciężką pracą każdego dnia, na każdym meczu, ale z tego samego powodu tak dobrze czuję się w Polsce. Mamy mistrzowski poziom, grają tutaj najlepsi zawodnicy, wszyscy chcą grać w polskiej lidze. Z tego też powodu ważne było dla mnie pozostanie w Jastrzębskim Węglu.
Musimy pracować każdego dnia, każdego tygodnia na naszą najlepszą formę w najważniejszych momentach sezonu. Niedługo zaczynają się play-offy, na które musimy być w optymalnej formie i w zdrowiu oraz przygotować się na ciężką walkę. To jest fajny moment sezonu, system polegający na wygraniu trzech spotkań łatwo weryfikuje, która drużyna jest najlepsza. Nie da się tego systemu jakoś oszukać i powiedzieć, że któraś z drużyn ma szczęście, bo wygrywając jedno spotkanie, potrzebuje już tylko jednego do wygrania tytułu mistrzowskiego. Trzeba wygrać trzy mecze, więc drużyna, która będzie mistrzem Polski, będzie faktycznie najlepszą drużyną w lidze.
W najbliższym czasie Benjamina Toniuttiego w barwach Jastrzębskiego Węgla będziemy mogli zobaczyć podczas meczów PlusLigi z Asseco Resovią Rzeszów (środa 22 marca, 17:30), Cerrad Enea Czarnymi Radom (sobota 25 marca, 17:30) i Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (sobota 1 kwietnia, 20:30) oraz w półfinałowym dwumeczu Ligi Mistrzów CEV przeciwko Halkbankowi Ankara (28 marca na wyjeździe i 4 marca u siebie).
Toniutti o przedłużeniu umowy z Jastrzębskim Węglem (WIDEO)
Sprawdź na naszej stronie ranking bukmacherów i przekonaj się, jaka oferta jest obecnie najlepiej oceniana!
Źródło: volley24.pl