Sobotnim meczem eliminacji Mistrzostw Świata 2022 z San Marino, który odbędzie się na PGE Narodowym w Warszawie (godzina 20:45), Łukasz Fabiański zakończy reprezentacyjną karierę. Szczegóły tego wydarzenia poznaliśmy podczas piątkowej konferencji prasowej, w której wzięli udział 36-letni golkiper i selekcjoner Biało-Czerwonych, Paulo Sousa. Jak to będzie wyglądać?
Polska – San Marino: Szczegóły pożegnania Fabiańskiego
Pomysł, żeby pożegnać Łukasza Fabiańskiego, który ogłosił zakończenie reprezentacyjnej kariery kilka tygodni temu, rzucił jeszcze Zbigniew Boniek. Inicjatywę tę podtrzymał jego następca na stanowisku szefa Polskiego Związku Piłki Nożnej, Cezary Kulesza. Do uzgodnienia pozostały więc tylko szczegóły z samym zainteresowanym oraz z selekcjonerem Paulo Sousa, wszak potyczka z San Marino jest nie tylko oficjalnym meczem polskiej drużyny narodowej, ale też spotkaniem o punkty eliminacji Mistrzostw Świata 2022 w Katarze, w których Biało-Czerwoni nie powinni już tracić punktów. Jak się jednak szybko okazało, nie było najmniejszych problemów ze znalezieniem odpowiedniej formuły.
„Nie każdy zawodnik ma szansę zakończyć karierę reprezentacyjną na wypełnionym stadionie, w otoczeniu rodziny i wszystkich ważnych dla siebie osób, wśród tych, których kocha. To fantastyczne uczucie. Sam Fabiański jest absolutnym profesjonalistą i topowym bramkarzem. To świetny człowiek z wieloma pozytywnymi cechami. Jest wrażliwy, uczciwy, rozsądny. Myślę, że każdy chciałby z nim pracować. To wyjątkowo osoba.” – powiedział selekcjoner Paulo Sousa.
Łukasz Fabiański ma rozpocząć pojedynek w podstawowym składzie i zagra w dużym wymiarze czasowym, ale prawdopodobnie nie przez pełne dziewięćdziesiąt minut. Zgodnie z planem „Fabian” powinien zostać zmieniony w 57. minucie meczu, żeby w ten symboliczny sposób zamknąć reprezentacyjny rozdział, na który składać się będzie dokładnie 57 występów w drużynie narodowej.
„Już w drodze na stadion koledzy z drużyny uświadamiali mi, że wszystko co teraz robię, wydarzy się ostatni raz. Moja przygoda w drużynie narodowej dobiega końca i uda mi się zakończyć ten etap na Stadionie Narodowym. To spełnienie marzeń, że w tym miejscu mogę pożegnać się z biało-czerwonymi barwami przy wypełnionym stadionie przez naszych fanów.” – wyjawił Łukasz Fabiański.
Pomimo 36. lat na karku, golkiper West Hamu United nie myśli o szybki zakończeniu kariery klubowej. Jak sam przyznał podczas piątkowego spotkania z mediami, marzą mu się występy do 40. roku życia i to na obecnym, wysokim poziomie, o ile oczywiście zdrowie pozwoli.
Jeśli szukasz kursów bukmacherskich i propozycji typów na mecz Polska – San Marino, znajdziesz je w artykule na naszych łamach.