Dwight Coleby nie będzie mógł zostać zawodnikiem Anwilu Włocławek, ale bardzo szybko znalezionego dla niego następcę. To 25-letni Kavell Bigby-Williams.
Coleby musiał wylecieć
Zespół Anwilu Włocławek domyka skład na nowy sezon. Wszystko wskazywało na to, że ostatnim nabytkiem polskiej drużyny będzie Dwight Coleby. 27-latek miał zostać głównym środkowym, ale okazało się, że w maju przeszedł zabieg, po którym nie przeszedł odpowiedniej rehabilitacji. Tym samym koszykarz nie był przygotowany do rozpoczęcia treningów z pełnym obciążaniem. Mówi się, że powrót do formy zająłby mu ponad miesiąc, a nikt nie chciał dać mu aż tyle czasu.
„Nie mamy dobrych wieści. Bahamski środkowy nie przeszedł testów medycznych. Kontrakt koszykarza nie wszedł w życie” – można było przeczytać na oficjalnej stronie internetowej Anwilu Włocławek jeszcze parę dni temu.
Wydaje się jednak, że do meczu z Pszczółką Start Lublin, z którą Anwil rozpoczyna walkę o mistrzostwo Polski w nowym sezonie, Włocławek będzie miał już pełną ławkę. Na niespełna dwa tygodnie przed startem ligi do drużyny trenera Frasunkiewicza dołączył 25-letni Kavell Bigby-Williams z Wielkiej Brytanii. Koszykarz podpisał roczny kontrakt.
Kavell Bigby-Williams w Anwilu Włocławek
Przypominamy, że Bigby-Williams to jeden z kilku koszykarzy, którzy byli brani pod uwagę przy wzmocnieniu pozycji środkowego w Anwilu. Na testach w klubie był również Austin Davis.
„Jestem szczęśliwy, że mogę być częścią świetnej organizacji. Sposób, w jaki trener ze mną rozmawiał, jego wizja i przedstawienie mojej roli w ekipie sprawiły, że dołączenie do zespołu było czymś oczywistym, nie musiałem się długo zastanawiać” – powiedział Brytyjczyk w rozmowie z portalem KKwloclawek.pl.
Nowy zawodnik klubu z Włocławka wcześniej grał we włoskim zespole Cantu, a ostatnio reprezentował barwy Antwerp Giants. Jego średnia to nieco ponad 7 punktów na mecz i 4 zbiórki.
„Kavell to młody zawodnik, który swoją charakterystyką wpisuje się w to, co mamy na myśli mówiąc o typowym skocznym, dynamicznym i nowocześnie grającym środkowym. Liczę, że przyjedzie do nas jak najszybciej i szybko wkomponuje się w zespół” – mówi trener Przemysław Frasunkiewicz, który jest na ostatniej prostej w przygotowaniach zespołu do nowego sezonu.