Kolejny kiepski występ Roberta Lewandowskiego sprawił, że snajper FC Barcelony znalazł się na cenzurowanym. Wielu kibiców domaga się nawet odebrania mu opaski kapitana. Całą sprawę skomentował Roman Kołtoń na kanale Meczyki (YouTube).
„To jest głupota”. Roman Kołtoń grzmi ws. Lewandowskiego
W poniedziałkowy wieczór reprezentacja Polski pokonała Albanię 1:0. Autorem zwycięskiej bramki był Karol Świderski. Na kilka minut przed końcem pierwszej połowy Jakub Kamiński oddał silny strzał z dystansu w kierunku bramki przyjezdnych. Futbolówka trafiła tylko w słupek, jednak szybko do niej dopadł Świderski, który z bliskiej odległości wpakował ją do siatki. Było to kolejne świetne spotkanie w wykonaniu napastnika Charlotte FC. Niestety tego samego nie można powiedzieć o Robercie Lewandowskim.
Kapitan reprezentacji Polski od czasu zakończenia mistrzostw świata w Katarze prezentuje kiepski poziom. Nic więc dziwnego, że spora część mediów, a także kibiców, wypowiada się o nim w negatywny sposób. Spora część osób chciałaby nawet, by „Lewy” stracił miejsce w kadrze i oddał opaskę kapitana. Owa narracja nie przypadła do gustu dziennikarzowi „Prawdy Futbolu” Romanowi Kołtoniowi, który otwarcie stwierdził, że takie komentarze są głupotą.
U nas często dyskusja polega na tym, że trzeba kogoś zaatakować. I celem jest teraz Lewandowski. Faktycznie, był wczoraj obok Kiwiora najsłabszym piłkarzem w naszej drużynie. Ale w „Prawdzie Futbolu” podeszliśmy do tego, że jest bez formy i to się zdarza – stwierdził Kotłoń w „International Level”.
Nie prognozowałbym, że „Lewy” nie pomoże kadrze na jesieni 2023 roku czy w EURO 2024. Wiecie, jak się on podkręci na ten turniej? – dodał.
Zobacz również:
