Zbigniew Boniek był gościem Małgorzaty Domagalik w programie „Niech Gadają” w Kanale Sportowym. Były prezes PZPN-u po raz kolejny skomentował sprawę Paulo Sousy.
Zbigniew Boniek wciąż broni Paulo Sousę
Mimo, że Paulo Sousa przestał pełnić funkcję selekcjonera reprezentacji Polski kilka miesięcy temu, to wciąż w naszym kraju w mediach przywołuje się jego osobę. Tym razem Zbigniew Boniek w programie „Niech Gadają” został zapytany o to, czy popełnił błąd zatrudniając Portugalczyka na stanowisku trenera Biało-Czerwonych.
Zdaniem wiceprezydenta UEFA to była dobra decyzje. Dodał również, że gdyby dalej pełnił funkcję prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej, to Sousa nigdy nie przyjąłby oferty szefostwa Flamengo.
Po moim odejściu, według mnie, poczuł się trochę osamotniony. Nie miał już interlokutora, jakiego miał we mnie. Był w stresie, miał możliwość pójścia w inne miejsce i zrobił błąd. Jakbym był prezesem, to Paulo Sousa byłby trenerem i nie poszedłby do Flamengo, nie byłoby takiego problemu. Nastąpiło wiele rzeczy, które spowodowały, że stało się, jak się stało – stwierdził.
Piłkarze mieli o nim bardzo dobre zdanie. Lubili jego treningi i grę u niego. Lewandowski był w siódmym niebie, bo drużyna była zbudowana po to, żeby grać ofensywnie. Kiedy widziałem mecz Polska – Hiszpania na mistrzostwach Europy, zobaczyłem skład, to powiedziałem: „Boże drogi, jak my się na nich rzucimy, to pójdą z kontry i strzelą nam pięć bramek” – powiedział.
Boniek wyraził również swoje zdanie na temat sposóbu odejścia Portugalczyka.
Postąpił tak, jak postąpił. W naszej rzeczywistości wyszło tak, że uciekł z Polski, co jest nieprawdą. Jeśli w PZPN powiedzieliby mu „nigdzie nie jedziesz, jesteś dalej naszym trenerem”, to nie byłoby tematu. Nie chcę go jednak bronić, bo jest nie do obronienia – podsumował.
Paulo Sousa poprowadził Biało-Czerwonych w 15 meczach. Jego zespół zanotowł 6 zwycięstw, 5 remisów i 4 porażki. Końcem ubiegłego roku poprosił obecnego prezesa Polskiego Związku Piłki nożnej o zgodę na rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. Finalnie Sousa był zmuszony zapłacić wysokie odszkodowanie na rzecz PZPN-u, a następnie związał się z brazylijskim Flamengo Rio de Janeiro.
Zobacz również:
- Ranking bukmacherów
- Poker online bez depozytu
- Gdzie obstawiać Mundial 2022
- Bukmacherzy bez podatku
- Najlepsi bukmacherzy online
UWAGA: Nowym graczom zakładów sportowych, Polscy bukmacherzy oferują atrakcyjne promocje i bonusy na start.