Podczas finału Superpucharu Włoch zarządzono minutę ciszy na cześć zmarłego Gigi’ego Rivy. Publiczność w Arabii Saudyjskiej ponownie jednak zareagowała buczeniem i gwizdami, co wywołało wściekłość wśród kibiców z Italii.
Niespokojna minuta ciszy
W poniedziałek zmarł Gigi Riva, legenda włoskiego futbolu i najlepszy strzelec reprezentacji Włoch wszech czasów. Wiadomość o jego śmierci dotarła do kibiców przed Superpucharem Włoch pomiędzy Napoli a Interem w Arabii Saudyjskiej. Niestety, obecni na stadionie kibice Al-Awwal Park w Rijadzie nie wykazali się zrozumieniem dla całej sytuacji i zareagowali głośnymi gwizdami oraz buczeniem, co wzbudziło oburzenie fanów piłki nożnej we Włoszech.
To nie pierwsza tego typu sytuacja w ostatnim czasie. Ostatnio w Arabii Saudyjskiej wygwizdano zmarłego Beckenbauera, a po tamtym incydencie obiecano, że zastosuje się środki, które zapobiegać będą podobnym sytuacjom w przyszłości.
Na boisku piłkarze starali się zrobić wszystko, by załagodzić panującą sytuację. Okazali zmarłemu należny szacunek i klaskali, ale gest ten nie wywołał zmiany zachowania saudyjskiej publiczności.
Kibice we Włoszech krytykują fanów z Arabii Saudyjskiej
Włoscy fani piłki nożnej wyrazili swoje rozczarowanie w mediach społecznościowych tym, co zaszło podczas finału Superpucharu. Nie brakowało ostrych komentarzy pod adresem fanów z Arabii Saudyjskiej.
Trener SSC Napoli, Walter Mazzarri, przyznał, że dowiedział się o śmierci Gigi’ego Rivy dopiero w momencie, gdy zobaczył jego zdjęcie na wielkich ekranach stadionu Al-Awwal Park. Nie brakuje głosów, że również i miejscowi kibice mogli nie wiedzieć, co się dzieje na murawie i nie do końca byli świadomi intencji piłkarzy.