Ostatnie dni pod Wawelem były bardzo gorące. Najpierw porażka w półfinale baraży o awans do PKO BP Ekstraklasy, następnie fiasko rozmów z zagranicznym inwestorem i wreszcie decyzje personalne w pionie sportowym Wisły Kraków. O tym wszystkim przeczytasz w naszym artykule, które stanowi swoistą pigułę informacyjną na temat wydarzeń w ekipie „Białej Gwiazdy”.
![](https://sport1.pl/wp-content/uploads/2023/06/Fyr9frLX0AM2d45.jpg)
Porażka w barażach i fiasko rozmów z inwestorem
Wisła Kraków po fantastycznej rundzie jesiennej sezonu 2022/2023 Fortuna 1 Ligi awansowała do baraży o awans do elity. W półfinale musiała uznać jednak wyższość Puszczy Niepołomice, która następnie pokonała również Bruk-Bet Termalicę Nieciecza i zagra w PKO BP Ekstraklasie. Cała społeczność ciężko przeżyła to niepowodzenie.
Czytaj też: Transfery w PKO BP Ekstraklasie 2023/24!
Drugim ciosem okazała się informacja o nieudanym finale rozmów z potencjalnym inwestorem, który miał pomów w odbudowie potęgi klubu spod Wawelu. Wszystko co najważniejsze w tym temacie napisał na Twitterze Jarosław Królewski, właściciel większościowego pakietu akcji:
![](https://sport1.pl/wp-content/uploads/2023/06/wk-1.jpg)
Właściciel Wisły Kraków w kolejnym wpisie zapewnił również, że: cały proces był prowadzony bardzo profesjonalnie przez obie strony i zaangażował oba podmioty mocno – warunki kluczowe transakcji były gotowe juz w marcu – ale jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach a czasami w głowach. Decyzje podjęliśmy jako klub w ostatnich 24h. Zdaje sobie sprawę, że jest ona jaka jest i krótkoterminowo może być niemile widziana, nie byla małej wagi, wręcz przeciwnie – ale tak zdecydowałem i interesuje mnie juz teraz tylko przyszłość. Wkrótce kolejne kluczowe informacje.
UWAGA: Sprawdź aktualne promocje bukmacherskie - zakłady bez ryzyka, freebety, wyższe kursy na mecz.
Ramirez i Sobolewski na dłużej w Wiśle Kraków
Kolejne informacje na temat najbliższej przyszłości Wisły Kraków pojawiły się w czwartkowy wieczór i dotyczyły one pionu sportowego. Środowisko kibicowskiego jednoznacznie opowiadało się ws. pozostanie na kolejny sezon Kiko Ramireza, który pełnił rolę dyrektora sportowego i odpowiadał za wyjątkowo udane zimowe okno transferowe. W przypadku trener Radosława Sobolewskiego zdania były mocno podzielone. Ostateczna decyzja należała jednak ponownie do Jarosława Królewskiego, który postanowił obdarzyć zaufaniem zarówno hiszpańskiego dyrektora, jak i polskiego szkoleniowca.
Umowa Kiko Ramireza została zawarta na najbliższy sezon. Podobnie to wygląda w przypadku Radosława Sobolewskiego. Jego kontrakt został podpisany również do 30 czerwca 2024, ale zawiera klauzulę przedłużającą go o kolejny sezon w przypadku awansu do PKO Bank Polski Ekstraklasy, co pozostaje głównym celem sportowym „Białej Gwiazdy”.
Wisła Kraków: Junca zostaje, Benito odchodzi
Również w czwartek poinformowano o przyszłości dwóch zawodników. David Juncà zostaje przy Reymonta, a kontrakt łączący hiszpańskiego obrońcę z krakowskim klubem został przedłużony i będzie obowiązywał co najmniej do 30 czerwca 2024 roku. Umowa zawiera opcję przedłużenia.
Czytaj też: Kiedy największe hity sezonu 2023/24 na polskich boiskach?
Natomiast Sergio Benito zakończył przygodę w Wiśle Kraków i nie będzie dłużej reprezentował niebiesko-biało-czerwonych barw. Obowiązująca do 30 czerwca 2024 roku umowa została już rozwiązana za porozumieniem stron.
Co dalej z Wisłą Kraków? Jarosław Królewski wyjaśnia
Do opisanych powyżej czterech komunikatów odniósł się na Twitterze Jarosław Królewski, który wyjaśnił motywy poszczególnych decyzji:
Krótko podsumowując dzisiejsze komunikaty. Nie ukrywam, że po rundzie, która była więcej niż przyzwoita, brak awansu sprawił, że długo nie mogłem sie pozbierać. Potrzeba było aż 24h aby przejść do dalszych działań.
Sporo wyzwań przed nami. @WislaKrakowSA musi w końcu stać się projektem długoterminowym, niezależnie od presji, oczekiwań czy różnych mniej lub bardziej wzniosłych momentów.
Cierpliwość jest kluczowym elementem w budowaniu wartościowych rzeczy, które są pozbawione ulotności.
Wracając do kwestii inwestycyjnej. Zarówno w marcu, kwietniu i maju informowałem wielokrotnie, co oczywisicie dziś jest pomijane w narracjach, że niezaleznie od zaawansowania procesu daje sobie prawo do decyzji, do ostatniego dnia jego trwania, bo w tego typu transakcjach tak się to wlasnie odbywa – czasami drobna rzecz, przeczucie, intuicja lub cokolwiek innego może zmienić nasze decyzje – takich transakcji w roku jest mnóstwo.
Nie zamierzam podejmować w klubie decyzji na skróty, takich które wypada, lub które niektórym bez śladu głębszych informacji wydają się słuszne bo na pierwszy rzut oka rozwiązują wszystkie nasze problemy.
Zamierzam otwierać klub na zewnątrz, co ma swoje ryzyka, również komunikacyjne a także, informować o sprawach ważnych dla klubu jak i etapach ich realizacji. Uważam, to za jedyną słuszną drogę, nawet wówczas gdy z pewnych decyzji należy się wycofać i zrobić krok wstecz.
Pozdrawiam. Wkrótce kolejne nowości. – napisał na Twitterze Jarosław Królewski (@jarokrolewski)
Patrząc na te wszystkie wydarzenia, które mają ręce i nogi, kibice „Białej Gwiazdy” raczej nie powinni martwić się o najbliższą przyszłość swojego klubu. Choć trzeba przyznać, że pierwszoligowa stawka w sezonie 2023/24 jest bardzo mocna i o awans nikomu łatwo nie będzie.
Źródło: Wisła Kraków/meczyki.org