Kilka tygodni temu ogłoszono, że nowym selekcjonerem reprezentacji Polski został Fernando Santos. Jego były podopieczny, Pepe, ocenił 68-letniego szkoleniowca.
Fernando Santos utemperuje Roberta Lewandowskiego?
Fernando Santosa czeka trudne zadanie, awans na Euro 2024. Aktualnie Portugalczyk nie próżnuję, zajmuje się skompletowaniem sztabu oraz przygląda się naszym zawodnikom występującym w PKO Ekstraklasie. Przez osiem lat Santos prowadził swoją rodzimą reprezentację. Współpracę z 68-latkiem pozytywnie ocenia były grac FC Porto, Pepe.
Fernando Santos jest niezwykle uczciwy i sprawiedliwy w swoich ideach, zawsze podejmuje właściwe decyzje. Na pierwszym miejscu zawsze był u niego zespół. Sprawił, że Portugalia jest dziś stawiana za przykład na całym świecie. To był piękny czas, a Fernando Santos przeszedł do historii futbolu w Portugalii. (…) Ja sam bardzo mocno identyfikuję się z tym, jaki jest sposób pracy Fernando Santosa. To osoba bardzo honorowa, uczciwie podchodząca do tego, co robi. Wierzę, że sukces, który tu osiągnęliśmy wynika w dużej mierze z tego, jak dobrą osoba i jak wielką postacią jest nasz Fernando Santos – powiedział defensor w rozmowie na kanale Łączy Nas Piłka.
Wiele osób zastanawia się jak będzie przebiegała współpraca Lewandowskiego z Santosem. Jak wiadomo kapitan reprezentacji Polski ma decydujący głos, zarówno na boisku jak i poza nim. Wielokrotnie w mediach pojawiały się informacje, że „Lewy” był konfliktowy w relacjach z trenerami. Według Pepe obaj panowie znajdą wspólny język.
Naszą największą gwiazdą i prawdziwym punktem odniesienia był Cristiano Ronaldo. Jestem pewien, że tak samo będzie w Polsce w przypadku Roberta Lewandowskiego. To dwaj wielcy piłkarze. Najistotniejsze było to, że Fernando Santos sprawił, że Cristiano zrozumiał, że najważniejszym słowem jest „my”. To była jedna z kluczowych kwestii, która pozwoliła nam osiągnąć ten wielki sukces. Wierzę, że podobnie może być w kontekście Lewandowskiego, że Fernando Santos sprawi, że on poczuje na sobie tę odpowiedzialność i będzie w stanie przełożyć całą swoją wiedzę i piłkarską mądrość na zespół. Tak, aby pomóc kolegom i w efekcie osiągnąć coś wymarzonego, zajść najdalej jak najdalej w turnieju, a może nawet sięgnąć po tytuł – oznajmił Portugalczyk.