W świetle rosnących oczekiwań zarządu i fanów Ruchu Chorzów, prezydent miasta, Andrzej Kotala, wyraża swoje rozczarowanie. Miasto wspiera klub w ramach swoich możliwości finansowych, lecz dalsze zwiększanie wsparcia wiązałoby się z koniecznością cięć w innych obszarach.
Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa, wyraził swoje zdziwienie i niepokój w związku z niedawną demonstracją poparcia jednego z kandydatów na prezydenta miasta przez zarząd i pracowników Ruchu Chorzów. Ta niespodziewana akcja ma miejsce krótko po deklaracji klubu o politycznej neutralności, co budzi wątpliwości co do jej trwałości.
Bukmacher miesiąca (styczeń 2025) – STS
Legalny bukmacher STS zwycięzcą rankingu bukmacherów w styczniu 2025. Sprawdź pełne zestawienie i wybierz dla siebie najlepszą stronę do obstawiania!
Prezydent przypomniał, że mimo trwających debat o finansowaniu Ruchu z budżetu miasta, Chorzów nie ustaje w swoim wsparciu dla klubu. Od 2011 roku miasto zainwestowało w klub 30 mln zł przez zakup akcji, a także udzieliło pożyczek na łączną kwotę 16 mln zł, nawet gdy cena jednej akcji na rynku wynosi obecnie 37 groszy.
Kotala podkreśla, że finanse miasta są ograniczone, a zwiększenie wsparcia dla Ruchu oznaczałoby konieczność cięć w innych sektorach. Mimo to niektórzy kibice krytykują obecną wysokość wsparcia, postrzegając je jako niewystarczające na arenie Ekstraklasy.
Prezydent zauważa, że Chorzów to miasto o zróżnicowanych zainteresowaniach, gdzie obok sportu zawodowego istnieje również życie kulturalne i amatorski sport, które również zasługują na wsparcie.
Debata na temat finansowania Ruchu Chorzów z budżetu miasta toczy się od lat, przy czym ostatnie postulaty zarządu klubu mówią o przekazaniu 1% dochodów miasta, co stanowiłoby około 8-9 mln zł rocznie, w sytuacji gdy obecne wsparcie wynosi 3,6 mln zł.
W Superbet bonus 3754 PLN
Najlepszy legalny bukmacher w Polsce Superbet oferuje nowym graczom najwyższy bonus 3754 PLN. Bonus z kodem promocyjnym BETONLINE.
Dodatkowo miasto stoi przed obietnicą budowy nowego stadionu, co wiązałoby się z kosztami rzędu 250 mln zł.
Na zakończenie, Kotala przypomina, że Chorzów posiada jedynie 36% udziałów w klubie, z resztą akcji rozproszoną między Skarb Państwa a prywatnych inwestorów, podkreślając skomplikowaną sytuację własnościową Ruchu Chorzów.