Wyjazdowym meczem ze Ślepskiem Malow Suwałki Andrea Gardini zadebiutował w roli trenera pogrążonej w kryzysie PGE Skry Bełchatów. Legendarny Włoch nie będzie dobrze wspominał niedzieli 5 lutego 2023. Jego zespół, pomimo ambitnej walki, przegrał po raz szósty z rzędu i piętnasty w sezonie!!! To oznacza, że Żółto-Czarni potrzebują siatkarskiego cudu, żeby zakwalifikować się do fazy play-off rozgrywek PlusLigi.
Porażka PGE Skry w debiucie Andrei Gardiniego
Siatkarze z Bełchatowa do niedzielnej rywalizacji z suwalczanami przystąpili nie tylko z nowym trenerem na ławce, ale też z powracającymi do wyjściowego składu przyjmującym Dickiem Kooyem ora atakującym Aleksandarem Atanasijeviciem, co miało zwiększyć siły rażenia żółto-czarnej ekipy, która do konfrontacji ze Ślepskiem Malow Suwałki przystępowała po pięciu kolejnych porażkach ligowych i aż czternastu w całym sezonie 2022/23 PlusLigi.
Pojedynek z suwalczanami był o tyle istotny, że to między innymi te dwie ekipy walczą między sobą o miejsce premiowane awansem do fazy pucharowej rozgrywek o siatkarskie mistrzostwo Polski. Przed tym spotkaniem Żółto-Czarni do miejsca w TOP8 tracili osiem punktów, ale do niedzielnego rywala już tylko trzy. Można więc powiedzieć, że był to tzw. mecz o sześć punktów. Jaki miał przebieg?
Początkowe fragmenty premierowej odsłony wyglądały obiecująco dla Żółto-Czarnych, którzy walczyli z drużyną gospodarza jak równy z równym. W środkowej fazie seta siatkarze Ślepska Malow odskoczyli jednak na cztery oczka (16:12) i tej przewagi już nie oddali do końca partii, wygrywając ją 25:20. Co przesądziło? Wszystko po trochu, bo podopieczni Dominika Kwapisiewicza byli minimalnie lepsi w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła (blok i serwis po +1, atak +2, punkty po błędach rywali +1).
Początek drugiego seta to popis gry bełchatowian, którzy szybko objęli wysokie prowadzenie (5:2, 8:4). W środkowej fazie seta jednak ponownie do głosu doszli siatkarze gospodarza, którzy nie tylko zniwelowali stratę, ale też uzyskali minimalną przewagę (16:15, 19:17). PGE Skra przejęła inicjatywę ponownie w samej końcówce, kiedy dzięki asom Lanzy i Bieńka doprowadziła do równowagi. Ostatecznie o losach tej odsłony przesądziły asy serwisowe Halaby i Takvama. 28:26 i 2:0 w setach dla Ślepska.
Podobny przebieg miała trzecia część niedzielnego meczu. PGE Skra prowadziła mniej więcej do połowy seta (14:11), ale jego druga część należała do Ślepska Malow, który w samej końcówce pokazał zdecydowanie większą pewność siebie i skuteczność, co zaowocowało zwycięstwem 25:22 i 3:0 w całym meczu.
Co przesądziło o takim obrocie spraw? Porównując poszczególne elementy sztuki siatkarskiej, w oczy rzucają się dwie kwestie. Po pierwsze, drużyna gospodarza dużo lepiej przyjmowała (51% do 35) oraz popełniła znacznie mniej błędów własnych (14:23). Pisząc krótko, zmiana na ławce trenerskiej póki co nie przyniosła zasadniczej zmiany w grze Żółto-Czarnych. Z jednym wyjątkiem.
Na miarę oczekiwań zagrał w końcu przyjmujący Dick Kooy, na którego w ostatnich tygodniach spadła fala zasłużonej krytyki, ale to było zdecydowanie za mało. Holender z włoskim paszportem z 19 oczkami na koncie był najlepiej punktującym spośród bełchatowian. Przyćmił go jednak Andreas Takvam, który zgarnął statuetkę dla MVP pierwszego niedzielnego spotkania w ramach 23. kolejki PlusLigi!
Ślepsk Malow Suwałki vs PGE Skra Bełchatów 3:0 (25:20, 28:26, 25:22) Ślepsk: Sanchez (2), Filipiak (15), Kujundzić (13), Takvam (11), Sapiński (3), Halaba (11), Czunkiewicz (libero) oraz Żakieta i Magnuszewski PGE Skra: Kłos (4), Kooy (19), Atanasijević (12), Łomacz (1), Bieniek (9), Lanza (9), Gruszczyński (libero) oraz Janus i Vasina |
Porażka PGE Skry Bełchatów w stosunku 0:3 ze Ślepskiem Malow Suwałki oznacza, że dziewięciokrotni mistrzowie Polski znaleźli się w dramatycznie trudnej sytuacji, jeśli chodzi o sytuację w tabeli. Piętnasta porażka w sezonie 2022/23 oznacza już ośmiopunktową stratę do premiowanej awansem do play-offów pozycji. Do zakończenia fazy zasadniczej pozostało już tylko siedem kolejek, a podczas nich bełchatowianie zmierzą się między innymi z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Jastrzębskim Węglem czy Indykpolem AZS Olsztyn.
Wyniki 23. kolejki PlusLigi 2022/23 na żywo
Piątek 3 lutego 2023:
- 17:30 BBTS Bielsko-Biała vs Aluron CMC Warta Zawiercie 2:3
Sobota 4 lutego 2023:
- 14:45 Projekt Warszawa vs Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:1
- 17:30 PSG Stal Nysa vs LUK Lublin 3:0
Niedziela 5 lutego 2023:
- 14:45 Ślepsk Malow Suwałki vs PGE Skra Bełchatów 3:0
- 17:30 Barkom-Każany Lwów vs Cerrad Enea Czarni Radom (Polsat Sport)
Poniedziałek 6 lutego 2023:
- 20:30 Cuprum Lubin vs GKS Katowice (Polsat Sport)
Źródło: volley24.pl