Sobotę z PlusLigą rozpoczęliśmy w Bełchatowie, gdzie doszło do starcia miejscowej PGE Skry z Asseco Resovią Rzeszów. Ligowy klasyk okrzyknięty największym hitem 5. kolejki sezonu 2022/23 PlusLigi i trzeba przyznać, że nie zawiodło oczekiwań!
PlusLiga: Bełchatowsko-rzeszowski klasyk rozstrzygnięty w tie-breaku
Przed rozpoczęciem 5. kolejki PlusLigi 2022/23 Asseco Resovia Rzeszów zajmowała pierwsze miejsce w tabeli z kompletem zwycięstw i punktów na koncie oraz z tylko jednym setem po stronie strat! PGE Skra Bełchatów też punktowała w każdym z czterech dotychczasowych pojedynków, ale żółto-czarnym przytrafiły się porażka 2:3 w Zawierciu oraz strata oczka w rywalizacji ze Stalą w Nysie (3:2). Również patrząc na kursy wystawione przez analityków firm bukmacherskich, którzy nie byli w stanie jednoznacznie wskazać faworyta, można było spodziewać się zaciętego starcia. Jaki ono miało przebieg?
Pierwsza odsłona sobotniej potyczki rozstrzygnęła się w ustawieniu z Toreyem Defalco na zagrywce. Amerykanin w pole serwisowe powędrował przy stanie 15:14 dla przyjezdnych, a opuścił je przy wyniku 22:15, zapisując na swoim koncie trzy asy. Ostatecznie rzeszowianie tę część meczu wygrali 25:18.
Set numer dwa? Podrażnieni takim obrotem spraw bełchatowianie wzięli się ostro do roboty i to bardzo szybko przyniosło wymierne owoce. Rozpoczęło się od prowadzenia 3:0 a zakończyło wygraną aż 25:13. Deklasacja! Co o niej przesądziło? Kapitalna zagrywka i blok. W tych elementach drużynie gospodarza udało się zdobyć aż po pięć punktów!!!
Trzeci set? Rozpoczął się lepiej dla gości, którzy wygrali trzy pierwsze akcje, ale żółto-czarni szybko wrócili do gry i praktycznie przez całą partię oglądaliśmy zaciętą rywalizację. W samej końcówce szala zwycięstwa przechyliła się na stronę bełchatowian, którzy w kluczowym momencie skończyli kontrę po kapitalnej obronie Kacpra Piechockiego. Tę część meczu zakończył błąd Defalco. 25:22 dla PGE Skry i prowadzenie 2:1 w meczu.
Czwarta partia to od początku zacięta walka o każdą piłkę. Dopiero w jej środkowej fazie przyjezdni objęli trzypunktowe prowadzenie (12:9), która po chwili wzrosła nawet do pięciu oczek (16:11). Jednak po serii kapitalnych zagrywek Atanasijevicia i skutecznej grze na kontrze bełchatowianom błyskawicznie odzyskali prowadzenie (17:16) i znowu rozgorzała walka na całego! Dwa bloki zdecydowały o tym, że Asseco Resovia ponownie odskoczyła na trzy oczka (21:18) i tę przewagę dowiozła już do końca, doprowadzając do piątego seta.
W decydującej partii lepsi po kapitalnym finiszu okazali się zawodnicy z Podkarpacia, którzy po zmianie stron wygrali aż osiem kolejnych akcji i tym samym zwyciężyli 15:8 w ostatniej części gry i w całym meczu 3:2. Najlepszym zawodnikiem spotkania został wybrany atakujący przyjezdnych, Jakub Bucki. PGE Skra jest pierwszą drużyną, która urwała rzeszowianom chociażby punkt, ale szkoda niewykorzystanej szansy na wygraną za trzy oczka. Bardzo szkoda.
PGE Skra Bełchatów – Asseco Resovia Rzeszów 2:3 (18:25, 25:13, 25:22, 22:25, 8:15) Skra: Łomacz, Bieniek, Vasina, Atanasijević, Kłos, Kooy, Piechocki (L) oraz Lanza, Rybicki, Musiał Resovia: Drzyzga, Kochanowski, Cebulj, Bucki, Kozamernik, Defalco, Zatorski (L) oraz Potera, Piotrowski |
Trudno o lepszą reklamę rozgrywek PlusLigi niż sobotni pojedynek PGE Skry Bełchatów z Asseco Resovią Rzeszów. Każdy fan siatkówki, który nie mógł go zobaczyć na żywo, powinien koniecznie obejrzeć powtórkę.
PlusLiga 2022/23: Wyniki 5. kolejki (21-24.10.2022)
- Piątek 21 października 2022
17:30 BBTS Bielsko-Biała – Jastrzębski Węgiel 0:3
20:30 PSG Stal Nysa – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0 - Sobota 22 października 2022
14:45 PGE Skra Bełchatów – Asseco Resovia Rzeszów 2:3
17:30 Aluron CMC Warta Zawiercie – Indykpol AZS Olsztyn
20:30 LUK Lublin – GKS Katowice - Niedziela 23 października 2022
14:45 Barkom Każany Lwów – Ślepsk Malow Suwałki
17:30 Projekt Warszawa – Cuprum Lubin - Poniedziałek 24 października 2022
17:30 Trefl Gdańsk – Cerrad Enea Czarni Radom
Źródło: volley24.pl