Mistrzowie Polski rozpoczynają batalię o półfinał siatkarskiej LM!

Już jutro, we wtorek 8 marca, siatkarze Jastrzębskiego Węgla rozegrają pierwsze spotkanie dwumeczu z włoskim Cucine Lube Civitanovą, którego stawką jest awans do półfinału Ligi Mistrzów CEV, gdzie na zwycięzcę polsko-włoskiej rywalizacji czeka już broniąca trofeum Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Jakie nastroje panują w ekipie jastrzębian przed arcytrudnym wyzwaniem?

Mistrzowie Polski rozpoczynają batalię o półfinał siatkarskiej LM! (WIDEO) [Fot.: Piotr Sumara/PLS]

Siatkarska LM: Jastrzębski Węgiel gotowy na starcie z gigantem

Siatkarscy mistrzowie naszego kraju przez fazę grupową siatkarskiej Ligi Mistrzów 2021/2022 przeszli jak burza, inkasując komplet 18 punktów w sześciu meczach, przegrywając przy tym zaledwie dwa pojedyncze sety. Dzięki takiemu bilansowi podopieczni Andrei Gardiniego byli rozstawieni w losowaniu fazy play-off, ale na niewiele się to zdało, bo trafili na najtrudniejszego ze wszystkich nierozstawionych przeciwników, włoskiego giganta z Civitanovy.

Polskie zespoły nie powinny mieć jednak żadnych kompleksów wobec jakiegokolwiek rywala na świecie. Nie po zeszłorocznym triumfie kędzierzynian, którzy na drodze do zwycięstwa w najważniejszym z europejskich pucharów pokonali właśnie Cucine Lube, ale też Zenit Kazań i Itas Trentino. Zwłaszcza, że Jastrzębski Węgiel pokonał ZAKSĘ w boju o złoto PlusLigi, a w bieżącym sezonie jest przecież jeszcze mocniejszy.

Już w bieżących rozgrywkach klub z Kędzierzyna-Koźla stoczył z Włochami dwa zacięte, pięciosetowe pojedynki. Co ciekawe, zwycięscy tegorocznej edycji TAURON Pucharu Polski, wygrali to trudniejsze, wyjazdowe starcie. Co o jutrzejszym starciu mają do powiedzenia sami zawodnicy Jastrzębskiego Węgla?

Wiemy, że Lube to jeden z najsilniejszych zespołów na świecie. Dowiedli tego w kilku ostatnich sezonach, wygrywając w wielu różnych rozgrywkach. Zbudowali drużynę z myślą, by zdobywała wszystkie możliwe trofea. Oni mają swoje problemy od początku sezonu, wynikające z kontuzji czy covidu. Ale i my borykamy się ze swoimi kłopotami. Zapowiada się więc ciężki pojedynek. Mam nadzieję, że będzie to ciekawy mecz i że zdołamy awansować do półfinału Ligi Mistrzów.Żeby wygrać w Civitanovie musisz zagrać dobrze. Tym bardziej, że w zeszłym roku nie było fanów na trybunach, a teraz będzie publiczność w hali, która będzie im pomagać. To jest naprawdę silny zespół. I żeby odnieść tu zwycięstwo, trzeba rozegrać niemal perfekcyjny mecz. Spróbujemy wznieść się na swoje wyżyny. Jeśli chodzi o mnie i zeszłoroczną przygodę w Lidze Mistrzów, to jest to już za mną. Gram inny sezon, w innym klubie i koncentruję się na tym, co możemy zrobić we wtorek. Mam nadzieję, że pokażemy się z dobrej strony. A do tego zostaje nam druga szansa w postaci rewanżu w Jastrzębiu i trzeba to wykorzystać jako przewagę. – MÓWI BENJAMIN Toniutti.

Wtorkowe spotkanie będzie wyjątkowe dla Jana Hadravy, który w minionym sezonie pełnił role drugiego atakującego w drużynie z Półwyspu Apenińskiego. Z jego opinią na temat rywalizacji z Lube możesz zapoznać się za pośrednictwem poniższego filmiku, w którym znajduje się też wypowiedź Nicoli Giolito, włoskiego trenera przygotowania fizycznego Jastrzębskiego Węgla.

Wypowiedzi przed meczem Cucine Lube Civitanova – Jastrzębski Węgiel

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla już we Włoszech

Liga Mistrzów CEV: Plan transmisji na wtorek 8 marca

Oczywiście wszystkie ćwierćfinałowe spotkania Ligi Mistrzów i Ligi Mistrzyń CEV będzie można oglądać na żywo w sportowych kanałach Telewizji Polsat. Mecz Cucine Lube Civitanova – Jastrzębski Węgiel o godzinie 20:30 we wtorek 8 marca w Polsacie Sport i na platformie internetowej i Polsat Box Go.

Tego samego dnia wicemistrzynie TAURON Ligi siatkarek, Developres Bella Dolina Rzeszów zmierzą się w 1/4 finału Ligi Mistrzyń z najlepszym zespołem na świecie, tureckim VakifBankiem Stambuł. Początek tego spotkania zaplanowano na godzinę 18:00. Bezpośrednia transmisja w tych samych miejscach, co mecz jastrzębian.

Z kolei w środę 8 marca czeka nas hit 1/4 finałów Ligi Mistrzyń CEV, w którym zmierzą się włoskie A.Carraro Imoco Conegliano Joanny Wołosz z Vero Volley Monza Magdaleny Stysiak. Będzie się działo!

Źródło: volley24.pl

5 / 5. Ocen: 1

Najnowsze wiadomości

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button

200 PLN za min. 5 punktów Sochana!

X
0
Dodaj swój komentarz.x