W sezonie 23/24 bardzo mocno krytykowany przez dziennikarzy, ekspertów sportowych jak kibiców Legii Warszawa jest numer jeden w bramce „Legionistów” – Kacper Tobiasz, który w dwumeczu z norweskim Molde FK nie pokazał się z dobrej strony.
Tydzień temu w Norwegii Tobiasz mógł się zdecydowanie lepiej zachować przy dwóch straconych bramkach Legii Warszawa w tamtym spotkaniu. Wydawało się, że trener Kosta Runjaić trzy dni później w meczu ligowym na własnym stadionie z Puszczą Niepołomice będzie chciał dać szansę na pokazanie się z dobrej strony – Dominikowi Hladunowi, jednak ostatecznie Runjaić postanowił nie robić zmian w bramce Legii Warszawa i w niedzielę wystąpił również Tobiasz.
We wczorajszy wieczór już na początku rewanżowego spotkania z norweskim Molde FK Tobiasz popełnił fatalny błąd wybijając piłkę po dośrodkowaniu z lewej strony boiska wprost pod nogi nabiegającego Fredrika Gulbrandsena, który beż żadnego problemów posłał piłkę do prawie pustej bramki Legii Warszawa.
Na konferencji pomeczowej zgromadzeni dziennikarze postanowili zapytać się trenera Legii Warszawa o ostatnie występy Kacpra Tobiasza.
-Wiadomo, że jak patrzy się na stracone bramki, to jest moment, gdy piłka ląduje w siatce. Jednak muszę przeanalizować to na spokojnie. W moim odczuciu przy pierwszej akcji byliśmy zbyt bierni w linii pomocy i to pozwoliło na zdobycie bramki rywalom. Owszem, krytyka pod adresem Kacpra Tobiasza bywa częściowo uzasadniona. Jednak to jest młody gracz. W 18 miesięcy miał w większości dobre występy. Rozmawiałem z nim o tym i spodziewałem się, że będzie miał gorszy czas w zeszłym roku. To stało się teraz. Jednak zmiana bramkarza nie sprawia, że obrona będzie spisywać się lepiej. Wyznaję zasadę, że cała drużyna atakuje i cała drużyna broni. I w tym kierunku musimy podążać- powiedział następująco Runjaić.
Źródło: legioniści.com