Za nami pierwszy konkurs w czasie Igrzysk Olimpijskich w Pekinie (biorąc pod uwagę skoki narciarskie w wykonaniu Panów). Kto okazał się najlepszy? W jaki sposób te wyniki mają przełożenie na kursy bukmacherskie przed drugim konkursem indywidualnym, który odbędzie się już 12 lutego 2022 roku (na HS140)?
Pierwszy konkurs na IO w Pekinie przyniósł wiele niespodzianek…
Po raz kolejny potwierdziło się, że skoki narciarskie to dyscyplina wyjątkowo nieprzewidywalna. Pierwszy konkurs w trakcie Igrzysk Olimpijskich w Pekinie odbył się 6 lutego 2022 roku. Faworytami byli m.in. Ryoyu Kobayashi, Karl Geiger, Marius Lindvik, czy Halvor Egner Granerud. Finalnie tylko Japończyk sprostał oczekiwaniom. Może Ryoyu Kobayashi nie prezentował się wybitnie w czasie treningów oraz kwalifikacji, ale „odpalił”, kiedy nadszedł odpowiedni ku temu moment. Warto zaznaczyć, że pierwszy konkurs był bardzo loteryjny.
Wielu zawodników nie było w stanie poradzić sobie z kiepskimi warunkami atmosferycznymi. W tym gronie byli m.in. Marius Lindvik oraz Piotr Żyła. Norweg i Polak dobrze spisywali się na treningach i w czasie kwalifikacji. Wczoraj nie odegrali jednak znaczących ról. Japończyk Ryoyu Kobayashi – w przeciwieństwie do innych zawodników z czołówki – był zaś w stanie zanotować świetny skok. Dało mu to wyraźne prowadzenie po pierwszej serii. Na drugim miejscu był Słoweniec Peter Prevc, a trzecie miejsce zajmował Kamil Stoch. Druga seria przyniosła kolejne przetasowania. Fantastycznie skoczył Dawid Kubacki, który z ósmego miejsca przesunął się na trzecie.
Drugą lokatę zajął nieoczekiwanie Manuel Fettner, a wygrał Ryoyu Kobayashi, który utrzymał prowadzenie. Peter Prevc oraz Kamil Stoch oddali słabsze skoki, przez co spadli w klasyfikacji na dalsze lokaty. Pewne jest jedno. Ten konkurs przyniósł wiele niespodzianek. Manuel Fettner nigdy nie był uważany za wybitnego zawodnika. W ogóle nie było nawet przesądzone, że Austriak… pojedzie na Igrzyska Olimpijskie do Pekinu. Z kolei Dawid Kubacki przed tym startem zajął najwyżej… 13. miejsce (w sezonie 2021/22).
Faworyci drugiego konkursu ZIO Pekin 2022
Czy wyniki z pierwszych indywidualnych zawodów wpłynęły na kursy wystawiane przez najlepsze firmy bukmacherskie? Tak, natomiast faworyci są generalnie ci sami, co wcześniej. Wydaje się, że Japończyk Ryoyu Kobayashi będzie podbudowany zwycięstwem i zdobyciem złotego medalu. Na pewno teraz będzie mu się skakało o wiele luźniej. A Ryoyu Kobayashi wiele razy pokazywał, że wówczas może być nieosiągalny dla rywali. Wydaje się zatem, że Japończyk znowu będzie bił się o pierwsze miejsce, a minimum o lokaty na podium. Kto jeszcze jest w gronie głównych faworytów? Wydaje się, że Niemiec Karl Geiger. Mimo wszystko. Oczywiście, do tej pory lider Klasyfikacji Generalnej Pucharu Świata skakał w Pekinie słabo. Trzeba jednak zauważyć, że skocznie o mniejszych punktach konstrukcyjnych są specyficzne. Nie każdemu one „leżą”. Tak właśnie było z Karlem Geigerem. A przecież Niemiec w tym sezonie jest w bardzo dobrej formie.
Wydaje nam się, że Karl Geiger znowu może zacząć skakać na miarę swojego potencjału. W gronie głównych faworytów bez wątpienia znajduje się Marius Lindvik. Norweg dobrze poczynał sobie na mniejszej skoczni. Do pewnego momentu. A chodzi o pierwszą serię konkursu indywidualnego. Nie da się jednak ukryć, że norweski skoczek miał bardzo trudne warunki i po prostu sobie z nimi nie poradził. Dużo jednak wskazuje na to, że Marius Lindvik na HS140 będzie bardzo mocny. Tak samo, jak Halvor Egner Granerud.
Warto dokładnie śledzić treningi i kwalifikacje
Jeśli masz zamiar obstawiać zakłady bukmacherskie dotyczące drugiego indywidualnego konkursu w skokach narciarskich, to bez tego się nie obejdzie. Na tej podstawie można bowiem ocenić, kto dobrze czuje się na danej skoczni. Już po treningach było np. widać, że Karl Geiger ma kolosalne kłopoty – na mniejszym obiekcie. Przełożyło się to na kiepski rezultat we właściwym konkursie. Podobnie było z innymi Niemcami. W czasie treningów oraz kwalifikacji skoczkowie chcą zaprezentować się z dobrej strony. Dla każdego zawodnika poprawny skok to znak, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Nie da się ukryć, że dzięki temu można bardzo mocno podbudować się przed zawodami. Jeśli zaś ktoś dobrze skacze w treningach oraz kwalifikacjach, to jest spore prawdopodobieństwo, że pójdzie mu także w konkursie. Oczywiście, jeśli nie będzie musiał skakać w skrajnie niekorzystnych warunkach atmosferycznych.
Czy Polacy znowu zaskoczą w Pekinie?
Bardzo dużo wskazywało na to, że Polacy nie odegrają znaczących ról w czasie pierwszego indywidualnego konkursu w skokach narciarskich na IO w Pekinie. W końcu najwyżej w Klasyfikacji Generalnej Pucharu Świata jest Kamil Stoch, który zajmuje miejsce w trzeciej dziesiątce. Polacy pozytywnie jednak zaskoczyli. Na treningach i w kwalifikacjach dobrze spisywał się Piotr Żyła. Po pierwszej serii konkursu na trzecim miejscu był Kamil Stoch. Finalnie brąz zdobył zaś… Dawid Kubacki, który zanotował dwa dobre skoki (ponad 100 m). Forma Polaków wciąż jest jednak niestabilna. Jeśli warunki atmosferyczne będą dla wszystkich równe, to o kolejną niespodziankę nie będzie łatwo.