Po weekendowej przygodzie w japońskim Sapporo. Puchar Kontynentalny powraca do Europy konkretnie do Austrii, gdzie w ten weekend odbędą się kolejne zawody drugoligowych rozgrywek tym razem na skoczni w Einserz. Pierwotnie skoczkowie zaplecza Pucharu Świata mieli pierwotnie skakać na skoczni im. Paula Ausserleitnera w Bischofshofen, jednak ostatecznie organizatorzy postanowili przenieść się na skocznię mniejszą o HS-109 czyli na Erzbergschanzen w Einserz.
Jan Habdas wraca do Pucharu Kontynentalnego
Trener kadry B polskich skoczków – Maciej Maciusiak ogłosił już kadrę na weekendowe zawody w Einserz. Do Austrii pojadą: Jan Habdas, Andrzej Stękała, Kacper Juroszek, Tomasz Plich, Jakub Wolny i Stefan Hula. Dla Habdasa jest to powrót do drugoligowych zawodów po startach w TCS oraz podczas ostatniego Pucharu Świata w Zakopanem, gdzie w niedzielnym konkursie udało mu się zdobyć pierwsze punkty w PŚ, zajmując 21 pozycję i zdobywając dziesięć punktów. Co też można pochwalić 19-letniego skoczka, to dzięki jednemu startowi na Wielkiej Krokwi i dostaniu się do 30 udało mu się zdobyć więcej punktów w tym sezonie PŚ więcej niż chociażby: Jakub Wolny, Stefan Hula, Andrzej Stękała czy Klemens Murańka, którzy razem zdobyli łącznie dwa punkty i tylko dzięki Stefanie Huli podczas zawodów w Wiśle.
Jednak najważniejszą imprezą Habdasa w tym roku są mistrzostwa świata juniorów w kanadyjskim Whistler w terminie 2-5 lutego na skoczni Whistler Olympic Park. Dlatego Thomas Thurnbichler postanowił nie wysyłać młodego skoczka w daleką podróż do Japonii, a dać mu szansę przygotowywać do tej imprezy w zapleczu Pucharu Świata.
Początek sobotniego konkursu indywidualnego PK w Einserz zaplanowano o godzinę 12:00, natomiast w niedzielę start drugiego konkursu indywidualnego ma wystartować o godzinie 10:00. Najlepszy z polskich skoczków w klasyfikacji generalnej Pucharu Kontynentalnego jest Aleksander Zniszczoł, który zajmuje 19 miejsce.