W niedzielny poranek po 1,5 roku pracy w Poznaniu działacze Lecha Poznań postanowili pożegnać się z trenerem Johnem van den Bromem. Jego następcą do końca sezonu został Mariusz Rumak, dla którego jest to powrót na to stanowisko po dziewięciu latach przerwy.
Największym sukcesem Van den Broma w Poznaniu można było uznać w zeszłym sezonie dotarcie do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy. W obecnym sezonie Lech Poznań pożegnał się z udziałem już podczas trzeciej rundy eliminacji tych rozgrywek, gdzie w dwumeczu dość niespodziewanie przegrali ze słowacką drużyną – Spartak Trnava (2:1, 1:3).
Co ciekawe holenderski szkoleniowiec postanowił na Instagramie podziękować piłkarzom i fanom Lecha Poznań za 1,5 roku pracy w tym klubie.
-Dziękuję sztabowi i piłkarzom Lecha Poznań, praca z wami była przyjemnością! Specjalne podziękowania należą się wszystkim fanom za wspaniałe chwile, które przeżyliśmy razem przez ostatnie 1,5 roku. Powodzenia Kolejorz – napisał były już trener Lecha Poznań.
Holender przez ten okres czasu poprowadził „Kolejorza” w 81 spotkaniach, gdzie jego drużyna zanotowała 41 zwycięstw, 22 remisów i 18 porażek. Jego średnia punktowa wynosiła 1,79 za mecz, natomiast łącznie pod jego przywództwem Lech zdobył łącznie 145 punktów. Najwięcej występów w wyjściowym składzie Lecha Poznań zanotował portugalski prawy obrońca – Joel Pereira, który wystąpił w 75 meczów, o jedno mniej natomiast ma środkowy pomocnik Szwed- Jesper Karlstrom.
Zrodlo: John van den Brom/Instagram