Coś niespotykanego dzieje się w Hiszpanii. Szefostwo Cadiz CF domaga się wstrzymania tamtejszych rozgrywek oraz powtórzenia styczniowego spotkania z Elche. Powodem takich roszczeń jest błąd, którego dopuścił się w trakcie meczu główny arbiter.
Ogromne zamieszanie w La Liga. Klub żąda zawieszenia rozgrywek
Do kontrowersyjnej sytuacji doszło w 81. minucie gry. Wtedy to Ezequiel Ponce zdobył bramkę z ewidentnego spalonego. Prowadzący spotkanie Del Cerro Grande analizował sytuację na monitorze VAR, jednak nie dopatrzył się błędu. Jak później się okazało arbiter nie sprawdzał potencjalnego ofsajdu, tylko czy wcześniej nie było faulu.
Wprawdzie Del Cerro Grande przeprosił za swój błąd, ale włodarze Cadiz CF nie zamierzają odpuścić. Zgłosili sprawę do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu. Domagają się, aby ostatnie 10 minut spotkania, gdy na tablicy widniał jeszcze wynik 1:0, zostało rozegrane ponownie. Dodatkowo chcą by do czasu rozstrzygnięcia sporu rozgrywki La Liga zostały zawieszone.
Trudno jest sobie wyobrazić, żeby CAS przystał na prośbę hiszpańskiego klubu. Wstrzymanie rywalizacji ligowej całkowicie by sparaliżowało rundę wiosenną, która jest bardzo napięta przez mundial w Katarze. Nie można jednak winić drużyny z Kadyksu, że jest rozżalona. Obecnie Cadiz CF zajmuje 16. miejsce w ligowej tabeli i ma tylko dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. Ostatnia pozycja należy do Elche.
Transfer Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony sprawił, że hiszpańska ekstraklasa przeżywa prawdziwy renesans wśród polskich kibiców. Coraz więcej osób chciałoby oglądać pojedynki w La Liga, jednak skutecznie zniechęcają ich wysokie ceny abonamentowe. Podpowiadamy, gdzie można za darmo i legalnie oglądać ligę hiszpańską 22/23.