Kai Havertz podczas rewanżu 1/8 finału Ligi Mistrzów odepchnął trenera FC Porto. W mediach mówi się, że cudem uniknął kary ze strony sędziego. Zobacz wideo i sam oceń tę sytuację!
Havertz odpycha trenera Porto
Havertz próbował opanować wysoką piłkę i obserwując ją, wyszedł za linię boiska. Sergio Conceicao starał się zatrzymał piłkę i w tym samym momencie jego noga spotkała się z ciałem piłkarza Arsenalu. Wściekły Havertz odepchnął szkoleniowca, a potem wrócił na boisko. Zachowanie to nie spodobało się ławce rezerwowych FC Porto.
Sędzia Clement Turpin dał tylko pouczenie zawodnikowi Arsenalu, mimo że rywale domagali się surowszych konsekwencji. Warto obejrzeć całe to zajście:
Warto wspomnieć, że Havertz już ostatnio został pobłażliwie potraktowany przez arbitra. Było to podczas meczu ligowego z Brentford. Niemiec strzelił zwycięskiego gola dla Kanonierów, ale wielu uważa, że nie powinno do tego dojść, bo sędzia powinien pokazać mu czerwoną kartkę po symulowaniu faulu, gdy miał już na koncie żółty kartonik.
Do rozstrzygnięcia dwumeczu Arsenal – FC Porto potrzebne były rzuty karne. W pierwszym meczu drużyna z Portugalii wygrała 1:0, natomiast w rewanżu doszło do takiego samego wyniku, jednak na korzyść ekipy z Londynu. Dopiero seria jedenastek wyłoniła ćwierćfinalistę. Arsenal w gronie najlepszych ośmiu klubów z Europy znalazł się po raz pierwszy od 2010 roku.