Halvor Egner Granerud po raz drugi z rzędu nie zdobędzie medalu indywidualnego na skoczni normalnej podczas Mistrzostw Świata w narciarstwie klasycznym. Aktualny lider Pucharu Świata w dzisiejszym konkursie zajął dopiero jedenaste miejsce, a sam Norweg nie krył rozgoryczenia z powodu osiągniętego przez niego wyniku.
Lider Pucharu Świata największym przegranym konkursu indywidualnego na skoczni normalnej w Planicy
Granerud był jednym z kandydatów do zdobycia tytułu Mistrza Świata podczas dzisiejszego konkursu na skoczni normalnej w słoweńskiej Planicy. W czwartkowych treningach, jaki i w piątkowych kwalifikacjach Norweski skoczek zawsze znajdował się w najlepszej”10. Wydawało się, że ten dobry trend utrzyma również w sobotę. Po pierwszej serii Granerud ze skokiem na odległość 96,5 m zajmował 10 miejsce ze stratą 4,7 pkt do lidera- Stefana Krafta, a o 1,3 pkt Norweg wyprzedzał Piotra Żyła, który na półmetku zawodów był dopiero na 13 pozycji, to jednak w finałowej serii oddał kapitalny skok na odległość 105,0 m, pobijając rekord skoczni i broniąc jednocześnie tytułu wywalczonego w niemieckim Oberstdorfie sprzed dwóch lat.
W drugiej serii lider Pucharu Świata wylądował na odległości 97,5 m i ostatecznie zawody zakończył na 11 miejscu, i tak jak było to dwa lata temu w Oberstdorfie Granerudowi nie udało się zdobyć na skoczni normalnej swojego pierwszego medalu indywidualnego, pomimo że był ogromnym faworytem do zdobycia złotego medalu na skoczni normalnej w Planicy.
Po konkursie 26-letni Norweg w mocnych słowach powiedział dla norweskiej telewizji”NRK”, że warunki na skoczni były nierówne, twierdząc jednocześnie, że jest zadowolony ze swoich skoków.
-To parodia skoków narciarskich. Naprawdę szkoda, że takie rzeczy przydarzają się na mistrzostwach świata. Najważniejsze dla mnie jest to, by oddawać dobre skoki. 11. miejsce jest rozczarowujące, najgorsze w tym sezonie, ale nie mogę nic zrobić z pogodą i wiatrem. Mam kontrolę jedynie nad swoimi skokami, które były dobre. – powiedział aktualny lider Pucharu Świata.
Szansę na zrehabilitowanie się za nieudany konkurs na skoczni normalnej Granerud będzie miał okazję już za tydzień, gdzie na skoczni dużej o rozmiarze skoczni HS 138 odbędzie się konkurs indywidualny. Tytułu z Oberstdorfu będzie bronił Austriak – Stefan Kraft, który w sobotę znalazł się ostatecznie poza podium, konkretnie na 4. miejscu.
Źródło: NRK