W trwającym sezonie PKO BP Ekstraklasie pracę w polskich drużynach z najwyższego poziomu rozgrywkowego w Polsce swoje stanowiska stracili już ośmiu trenerów. Niewkluczone jednak, że już niedługo do tego grona może dołączyć kolejne nazwisko.
Chodzi tutaj dokładnie o trenera Piasta Gliwice – Aleksandra Vukovicia, który w zeszłym tygodniu odniósł dwa poważne porażki. Najpierw w środę na wyjeździe w Fortuna Pucharze Polski odpadli z pierwszoligową Wisłą Kraków, natomiast wczoraj Piast przegrał na wyjeździe z Widzewem Łódź 0:1, przez co Piastunki znaleźli się w ligowej tabeli na 13. miejscu z przewagą trzech punktów nad strefą spadkową.
Gdyby popatrzeć na tabelę za 2024 rok, to Piast Gliwice znalazło się by na ostatniej pozycji ze zdobytymi zaledwie pięcioma punktami w dziewięciu rozegranych spotkaniach. Śląska drużyna w tej statystyce byłaby gorsza nawet od beniaminka – Puszczy Niepołomice, który jako jedyny zespół w obecnym roku nie zanotował ani jednego zwycięstwa.
Teraz jak twierdzi Samuel Szczygielski z portalu Meczyki.pl działacze Piasta Gliwice mocno zastanawiają się na tym czy nie zwolnić Aleksandra Vukovicia jeszcze w tym tygodniu. Jeżeli jednak do takowego zwolnienia nie dojdzie, to Serb dostanie ostatnią szansę na uratowanie swojej posady podczas meczu 28. kolejki PKO BP Ekstraklasy, gdzie Piast na własnym stadionie podejmie Zagłębie Lubin.
Źródło: Samuel Szczygielski/Meczyki.pl