Po wygranym meczu z reprezentacją Francji bramkarz Argentyńczyków nie szczędził złośliwości wobec przeciwników. Podczas odbierania Złotej Rękawicy wykonał na scenie wulgarny gest, a później kpił z Kyliana Mbappe. W końcu Francuzi powiedzieli dość. Tamtejszy związek piłkarski złożył oficjalne zażalenie na Martineza.
Francuska federacja żąda ukarania Emiliano Martineza
Nie milkną echa po karygodnym zachowaniu Emiliano Martineza. 30-letni golkiper Aston Villi Birmingham odbierając w Katarze nagrodę dla bramkarza mistrzostw świata 2022 wykonał obsceniczny gest. Przyłożył statuetkę do genitaliów i zaczął nią potrząsać. To jednak nie jedyny godny pożałowania wybryk bramkarza. Krótko po zakończeniu finałowego meczu Martinez zarządził w szatni minutę ciszy poświęconą Kylianowi Mbappe. Później podczas mistrzowskiej fety siedząc na dachu autokaru trzymał w rękach lalkę z doklejonym zdjęciem twarzy napastnika PSG.
UWAGA: Sprawdź aktualne promocje bukmacherskie – zakłady bez ryzyka, freebety, wyższe kursy na mecz.
Czara goryczy się przelała i Francuzi zareagowali. Prezes FFF, Noel La Graet, w rozmowie z dziennikarzami zdradził, że związek złożył wniosek o ukaranie piłkarza. Skontaktowano się również członkami argentyńskiej federacji, aby wyjaśnić sytuację.
Napisałem w tej sprawie do prezydenta argentyńskiej federacji. W kontekście sportowej rywalizacji i fair play takie ekscesy są czymś nienormalnym. Nie rozumiem takiego zachowania. To posunęło się za daleko. Zachowanie Mbappé było wzorowe – stwierdził francuski działacz.
[ARPrice id=110]
Znany psycholog tłumaczy zachowanie Martineza: Taki ma styl bycia
Zachowanie Martineza podzieliło środowisko kibicowskie. Część osób zarzuca mu brak klasy i ogłady, natomiast druga widzi w nim bohatera. Na łamach WP SportoweFakty Marcin Kwiatkowski, certyfikowany psycholog sportu, skomentował wybryk, którego dopuścił się Martinez odbierając nagrodę.
Ja osobiście nie popieram przekraczania pewnej granicy, ale rozumiem, z czego to wynika. (…) To było całkowicie niepotrzebne i szczerze mówiąc wielu zapamięta go właśnie z tego, zwłaszcza tych, którzy rzadko oglądają piłkę nożną. Mleko się rozlało – stwierdził Kwiatkowski.
A dlaczego Martinez tak się zachował? To akurat na pewno nie było przemyślane. Myślę, że energia się w nim skumulowała. Mówił także, że Francuzi go wygwizdywali. Faktycznie mógł coś usłyszeć z trybun, do tego doszły emocje związane z finałem i stało się. Sam charakter Martineza też nie jest łatwy. Ma trudną przeszłość. Arsene Wenger też jest Francuzem i powiedział, że zważywszy na jego historię, jest pełen podziwu dla tego, gdzie się znalazł. Ja oczywiście nie pochwalam takich zachowań, ale rozumiem, skąd się mogą brać, bo właśnie na tym polega moja praca – podsumował.