Wraz z końcem szalonego sezonu, zakończenia wszelkich spekulacji i napięć, zespół Bayernu Monachium triumfalnie zdobył tytuł Mistrza Bundesligi. Ta wiadomość z pewnością rozbrzmiała w uszach graczy i kibiców zaraz po ostatecznym gwizdku, stając się wyznacznikiem triumfu, radości i niezapomnianych chwil.
Dramatyczne zmagania w ostatniej kolejce Bundesligi
Przed 34. kolejką, Bayern znajdował się na drugim miejscu w tabeli, z dwoma punktami straty do liderującej Borussii Dortmund. Drużyna BVB, mimo wielkich ambicji, spotkała się z trudnościami w meczu przeciwko Mainz, pokazując swoją dramatyczną stronę.
Zwrot akcji i niepewność do samego końca
Mimo że w pierwszej połowie spotkania Borussia przegrywała 0:2, Raphael Guerreiro zdobył kontaktowy gol w drugiej połowie. Wydawało się, że nawet mimo porażki, Borussia może zostać mistrzem. Jednak w 81. minucie FC Koeln zremisowało z Bayernem Monachium, dodając niepewności do ostatecznego rezultatu.
W 89. minucie Jamal Musiala strzelił decydujący gol, otwierając drogę do zwycięstwa. Mimo to, po ostatnim gwizdku, zawodnicy Bayernu nie mogli być pewni zdobycia tytułu.
Reakcja piłkarzy Bayernu po remisie Borussii
W ostatnich chwilach spotkania BVB – Koeln, Niklas Suele wprowadził piłkę do siatki. Gdyby ekipa z Dortmundu zdobyła jeszcze jedną bramkę, to oni mogliby świętować tytuł. Ta sztuka jednak nie udała się Borussii, co zawodnicy Bayernu śledzili na telefonie Thomasa Muellera.
Bayern, po raz jedenasty z rzędu, wygrał Bundesligę. Borussia po raz ostatni świętowała tytuł w sezonie 2011/12, jeszcze za kadencji Juergena Kloppa. To niewątpliwy sukces i dowód dominacji Bayernu Monachium w niemieckiej piłce nożnej.