Jak donosi „L’Équipe” reprezentant Chorwacji – Dejan Lovren ma w najbliższym czasie zostać piłkarzem francuskiego Olympique’u Lyon, w której grał już w latach 2010-2013. Sam Chorwat miał już przejść testy medyczne, więc ogłoszenie transferu wydaje się być tylko kwestią czasu.
Powrót po 10 latach na Groupama Arena coraz bliższy
W ostatnim czasie Lovren był zawodnikiem Zenita Sankt Petersburg. Pomimo że w lutym zeszłego roku Rosja zaatakowała Ukrainę, a piłkarze zagraniczni w tym: Grzegorz Krychowiak nie chcieli grać dla tego kraju, to sam Lovren nie skorzystał z tej opcji i pozostał w Rosji. Oczywiście, był mocno krytykowany przez swoich rodaków, że liczą się dla niego tylko pieniądze. Pomimo wątpliwości co do jego osoby, selekcjoner reprezentacji Chorwacji – Zlatko Dalić, postanowił go powołać na MŚ w Katarze.
W tym sezonie sam 33-letni chorwacki obrońca rozegrał już dla rosyjskiej drużyny 16 spotkań, notując jedną bramkę i tyle samo asyst. Jednak umowa z rosyjskim klubem kończy się 30 czerwca tego roku. Oczywiście w umowie jest opcja przedłużenia kontraktu o kolejny rok, jednak jak się okazuje, brązowy medalista Mistrzostwa Świata w Katarze postanowił, obrać inny kierunek swojej kariery piłkarskiej.
Do Lovrena zgłosił się Olympique Lyon, w którym grał już w latach 2010-2013, gdzie potem za kwotę 10 milionów euro trafił do angielskiego Southampton. Teraz Chorwat ma wrócić na stare śmieci i pomóc ponownie francuskiej drużynie w walce o najwyższe cele. Według informacji francuskich mediów Lovren ma podpisać z Les Gones dwuletnią umowę, a sam francuski klub ma zapłacić Rosjanom za transfer definitywny 33-letniego Chorwata.
Obecnie portal „Transfermarkt” wycenia 78-krotnego reprezentanta Chorwacji na kwotę 3,5 miliona euro.
Źródło: L’Équipe