Osiem- taka liczba piłkarzy znalazła się na liście transferowej Wisły Kraków, którzy w najbliższym czasie mogą opuścić krakowski klub lub pójść na wypożyczenie do innych klubów.
Zmiany w Wiśle Kraków ciąg dalszy
Na tej liście znalazły się takie nazwiska jak: Ivan Borna Jelić Balta, Momo Cisse, Sławomir Chmiel, Dor Hugi, Jakub Niewiadomski, Patryk Plewka, Piotr Starzyński i Krystian Wachowiak.
Z tego grona tylko Balta, Wachowiak byli zawodnikami pierwszego składu Białej Gwiazdy podczas rundy jesiennej. Pozostali zawodnicy byli drugoplanowymi postaciami w drużynie spod Reymonta.
Gdyby ocenić każdego zawodnika, którzy są na tej liście do odejściu z klubu to każdy w jakimś stopniu zasłużył:
Ivan Borna Belić Balta – Zagrał w 16 spotkaniach. Ile z tych spotkań było dobrych? No może dwa z nich. Sam 30-lenti Chorwat został zapamiętany w Krakowie z jednej rzeczy. Z bardzo szybkim łapaniem żółtym kartek: Na 16 meczów Balta dostał aż sześć kartek.
Momo Cisse– ten transfer był jeszcze za czasów Adriana Guli, który trafił w styczniu tego roku, gdy Wisła Kraków grała jeszcze w PKO Ekstraklasie. Zawodnika zauważył Jakub Błaszczykowski, który zna bardzo dobrze niemiecki rynek piłkarski. Wydawało się, że reprezentant Gwinei może pomóc Wiśle Kraków. Niestety tak się nie stało. Na sparingach może czarował, jednak w meczach kompletne rozczarowywał. Z całą pewnością w Wiśle Kraków myślą, aby 20-latka wysłać z powrotem do Niemiec.
Sławomir Chmiel -20-letni skrzydłowy, który w minionym sezonie grał na wypożyczeniu w Hutniku Kraków, gdzie mógł liczyć na regularną grę, to już przy Reymonta takiej możliwości za czasów Jerzego Brzęczka czy teraz Radosława Sobolewskiego młody zawodnik nie dostał. Wydaje się, że Wisła Kraków po raz kolejny wyśle go na półroczne wypożyczenie do klubu z 2 ligi.
Dor Hugi-nielubiany zawodnik przez Jerzego Brzęczka. Dopiero prawdziwą szansę od byłego selekcjonera reprezentacji Polski dostał w meczu z Ruchem Chorzów, kiedy wszedł na boisko z ławki rezerwowej i co zaskakujące dał dobrą zmianę, co nasiliło złe zdanie kibiców Białej Gwiazdy o trenerze Brzęczku. Potem jak cała drużyna grała bardzo słabo, to Hugi do tego poziomu się dołączył. Ostatecznie rozegrał 8 spotkań. Jednak w Krakowie po byłym młodzieżowym reprezentacje Izraelu oczekiwali zdecydowanie więcej, dlatego pewnie Izraelczyka w rundzie wiosennej odejdzie definitywnie z Wisły Kraków.
Jakub Niewiadomski – pierwszoligowy transfer za kadencji Jerzego Brzęczka. W sparingach przedsezonowych grał nawet poprawnie, jednak jak już przyszły mecze o większą stawkę, kompletnie mentalnie jak i fizycznie sobie nie poradził. Nie potrafił wygrać rywalizacji na lewej obronie z Krystianem Wachowiakiem i jesienią tylko w trzech meczach pojawiał się na boisku a jak się już pojawiał, to był osobą hamującą grę Białej Gwiazdy.
Patryk Plewka – Do meczu wrześniowego z Ruchem Chorzów, był zawodnikiem pierwszego składu u Jerzego Brzęczka. Jednak po odejściu byłego selekcjonera reprezentacji Polski u Radosława Sobolewskiego zagrał łącznie tylko 32 minut. 24 minut w meczu z Górnikiem Łęczna i 8 minut w ostatnim spotkaniu rundy jesiennej z Sandecją Nowy Sącz. Według mnie rundę wiosenną Plewka spędzi na wypożyczeniu w zespole pierwszoligowym lub drugoligowym, gdzie będzie mógł liczyć na regularną grę.
Piotr Starzyński – Zawodnik urodzony w 2004 roku, który w sezonie 2020/21, gdy trenerem Białej Gwiazdy był Peter Hyballa pokazywał się z ciekawej strony na boiskach Ekstraklasy i nawet strzelił gola Piastowi Gliwice, to od dwóch lat nie jest w stanie wrócić do tego poziomu. Ani za Guli, Brzęczka i teraz Sobolewskiego nie pokazał swoich umiejętności, które ma na pewno. Dla jego dobra Wisła Kraków powinna wysłać go za wypożyczenie do klubu trochę słabszego, gdzie presja jest trochę mniejsza niż na Reymonta.
Krystian Wachowiak – największe moje zaskoczenie z zawodników, którzy są na tej liście transferowej. Wygrał pojedynek na lewej obronie z Jakubem Niewiadomskim, jednakże gdyby ocenić go za tą rundę jesienną to ciężko byłoby coś wymyślić. Oczywiście lada moment do Wisły Kraków ma trafić Hiszpan z przyszłością w LaLiga – David Junca, który jednak od lipca jest zawodnikiem bezrobotnym, to pozostanie Wachowiaka jako zmiennika, nie byłoby czymś dziwnym. Jednak jak sztab szkoleniowy Wisły Kraków, zdecydował inaczej, to Wachowiaka czeka kolejne wypożyczenie za pewnie do klubu z pierwszej ligi.
Do tej pory Wisła Kraków przeprowadziła dwa transfery. Białą Gwiazdę wzmocnili Igor Sapała oraz Alex Mula. W najbliższych godzinach do tego grona może dołączyć 29-letni lewy obrońca – David Junca. Podopieczni Radosława Sobolewskiego przygotowania do rundy jesiennej Fortuny 1 Ligi rozpoczną 3 stycznia. W planach jest także obóz przygotowawczy w Turcji.