Walijski zespól, występujący na poziomie Championship – Cardiff City zostało ukarane zakazem transferowym. Tą informację potwierdził prezes walijskiego klubu – Mehmed Dalman. Powodem takiej decyzji organów FIFA było brak płatności pierwszej raty za transfer Emilano Sali, który po sfinalizowaniu transferu, zginał w katastrofie lotniczej.
Kłopoty finansowe i sportowe w drużynie Cardiff City
W styczniu 2019 roku wydarzyła się ogromna tragedia, która wstrząsnęła całym światem piłki nożnej. Argentyński napastnik – Emilano Sala, jako nowy zawodnik walijskiego zespołu, był w drodze do swojego nowego klubu. Niestety awionetka, w której się znajdował Argentyńczyk, spadła do kanału La Manche, przez co piłkarz i pilot awionetki zginęli.
Ciało piłkarza zostało odnalezione 7 lutego 2019 roku. Winnego katastrofy uznaną organizatora tego tragicznego lotu – Davida Hendersona, który został oskarżony o narażenie małego samolotu na niebezpieczeństwo oraz o inne niedopatrzenie na przykład o zatrudnieniu pilota, który nie posiadał uprawnień do nocnych lotów. Ostatecznie biznesmena w 2021 roku skazano na karę 18 miesięcy pozbawienia wolności. W trakcie podróży sam piłkarz, jak i pilot maszyny – David Ibbotson narzekali na stan maszyny.
Po śmierci piłkarza Cardiff City i Nantes rywalizowali ze sobą. Klub walijski nie zamierzał płacić za transfer Nantesowi, tłumacząc, że Sala w tamtym momencie nie był ich jeszcze zawodnikiem. Jednak FIFA uznała, że Walijczycy muszą zapłacić francuskiej drużynie osiem milionów euro za transfer Argentyńczyka. Jednak wyspiarze nie zgodzili się z tym werdyktem, więc kwestią płatności zajął się Trybunał Arbitrażowy do spraw Sportu w Lozannie. Sąd tą decyzję podtrzymał, ale walijski klub nie odpuścił i odwołał się do szwajcarskiego Karnego Sądu Federalnego.
Werdykt ma zostać ogłoszony pod koniec stycznia lub na początku lutego przyszłego roku.
Jednak jak na razie Cardiff City musi zmierzyć się z embargiem transferowym. Klub, może jedynie pozyskiwać wolnych zawodników, natomiast transfery gotówkowe są niemożliwe na tą chwilę. To embargo ma obowiązywać przez najbliższe trzy okienka transferowe czyli do stycznia 2024 roku.
Prezes klubu – Mehmet Dalman postanowił udzielić komentarzu w sprawie banu transferowego na jego klub:
-Toczy się wiele rozmów prawnych i będą one trwały, ale otrzymaliśmy pierwszą fakturę z Nantes. Nie zapłaciliśmy jej i na ten moment nie zamieramy jej płacić, dopóki pewne negocjacje nie dojdą do skutku. To stawia EFL w sytuacji, w której automatycznie nakładają na nas embargo transferowe, ale do stycznia jest to i tak bez znaczenia. Jestem pewien, że do tego czasu nastąpią zmiany. Ciężko pracujemy, aby mieć wówczas możliwość przeprowadzenia transferów. Ale oczywiście tego nie da się stwierdzić- powiedział Dalman.
Obecnie Cardiff City w ligowej tabeli Championship zajmuje 20 pozycję, ze zdobytymi 26 punktami.
Źródło: BBC Sports