Piłkarz Manchesteru City, Benjamin Mendy, został dzisiaj uznany za niewinnego sześciu zarzutów gwałtu i jednego zarzutu napaści seksualnej, ale czeka go ponowny proces w sprawie dwóch kolejnych zarzutów.
To nie koniec procesu dla Benjamina Mendy
Piłkarz i jego przyjaciel Louis Saha Matturie zostali oskarżeni o różne przestępstwa seksualne wobec młodych kobiet i byli sądzeni za swoje rzekome przestępstwa przez ostatnie sześć miesięcy.
Dzisiaj potwierdzono, że ława przysięgłych uznała Mendy’ego za niewinnego sześciu zarzutów gwałtu i jednego zarzutu napaści seksualnej, natomiast jego przyjaciel Matturie, również został uznany za niewinnego trzech zarzutów gwałtu, donosi BBC.
Francuza czekają jednak kolejne procesy, ponieważ po 14 dniach obrad ława przysięgłych nie była w stanie wydać wyroku w sprawie kolejnego gwałtu i jednej próby napaści seksualnej.
Siedmiu mężczyzn i cztery kobiety zasiadające w ławie przysięgłych wydały dzisiaj jednogłośne wyroki, przy czym jeden z przysięgłych został wcześniej zwolniony z powodów zdrowotnych.
Prokurator Matthew Conway, powiedział, że prokuratura będzie dążyć do ponownego rozpatrzenia spraw, w których ława przysięgłych nie mogła wydać wyroku.
Dodał za pośrednictwem Daily Mail: „Podjęliśmy dziś decyzję, aby kontynuować proces w dwóch oddzielnych procesach i staramy się dziś o tymczasowe zarządzanie sprawą”.
Procesy w sprawie tych dwóch zarzutów mogłyby się odbyć w czerwcu, jak podaje Daily Mail, ale nic nie zostało jeszcze potwierdzone.