W ostatnim czasie Bayern Monachium przechodzi trudny okres. Bawarczycy w fatalnym stylu odpadli z Ligi Mistrzów, dodatkowo po raz pierwszy od kilku lat mogą stracić tytuł mistrza Niemiec. Nic więc dziwnego, że niektórzy piłkarze nie są zadowoleni z tego, jak wygląda sytuacja klubu. Do tego grona należy Lucas Hernandez, który może wkrótce zmienić barwy.

Bayern Monachium straci kluczowego piłkarza?
Bez wątpnienia jednym z najważniejszych graczy w Bayernie jest Lucas Hernandez. Mimo, że w obecnym sezonie Francuz z powodu kontuzji był zmuszony pauzować od gry, to wciąż stanowi istotny element układanki Tuchela. Okazuje się jednak, że od nowego sezonu niemiecki trener będzie musiał poszukać innego rozwiązania.
Zgodnie z informacjami, do których dotarł dziennik „L’Équipe”, mistrz świata z 2018 roku jest zdeterminowany, by dołączyć do Paris Saint-Germain. Obecny kontrakt Lucasa Hernandeza z Bayernem Monachium obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku. Jest to więc ostatnia szansa, by móc zarobić na jego sprzedaży, w innym wypadku defensor odejdzie za darmo po wypełnieniu umowy. Dziennikarze są jednak pewni, że PSG czekają trudne negocjacje, bowiem szefostwo „Die Roten” nie chce sprzedawać swojego gracza w promocyjnej cenie.
Lucas przeniósł się do Monachium latem 2019 roku z Atlético Madryt za 80 milionów euro. W czerwonych kolorach wystąpił w łącznie w 107 meczak, w których zdobył dwa gole oraz ośmiokrotnie asystował.
Dlaczego warto? | Bukmacher | Bonus |
🔥 Najwyższe kursy | Superbet | 3754 PLN |
📱 Najlepsza aplikacja | eTOTO | 777 PLN |
❤️ Najlepsza oferta na start | STS | 760 PLN |
🎪 Najwięcej rynków | Fortuna | 145 PLN |
Sprowadzenie piłkarza Bayernu nie będzie jedynym transferem francuskiego giganta. Do drużyny dołączy także Milan Skriniar. Niewykluczone, że jedną z przyczyn tak dużej aktywności Paris Saint-Germain na rynku jest chęć zadowolenia Kyliana Mbappe.
Zeszłej jesieni Mbappe ponownie chciał przenieść się do innej drużyny, nałożyło się na to kilka zdarzeń. Jedną z przyczyn były bierne ruchy transferowe PSG, z których napastnik nie był do końca zadowolony. Opóźniona wypłata pensji za wrzesień również zirytowała gracza. Ze sportowego punktu widzenia, reszta sezonu raczej dała Mbappe powody do zastrzeżeń co do ostatniego letniego okienka transferowego i dlatego nie ma powodu, aby jego ocena w tej kwestii uległa zmianie – podaje „L’Équipe„.