Dzięki zwycięstwu 3:1 nad Jastrzębskim Węglem Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zakończyła fazę zasadniczą PlusLigi 2022/23, dzięki czemu do rywalizacji o medale przystąpi z czwartej pozycji i tym samym zyskuje przewagę własnego parkietu w ćwierćfinałowej konfrontacji z Projektem Warszawa.
ZAKSA górą w hicie 30. kolejki PlusLigi 2022/23
Drużyny Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Jastrzębskiego Węgla już w Wielkim tygodniu rozegrają rewanżowe spotkania półfinałów Ligi Mistrzów CEV, więc zgodnie z przewidywaniami szkoleniowcy obu ekip zdecydowali się w sobotę na kilka zmian w wyjściowym składzie.
W podstawowym zestawieniu Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle na mecz z Jastrzębskim Węglem zabrakło rozgrywającego Marcina Janusza i atakującego Łukasza Kaczmarka, a po drugiej stronie siatki rozgrywającego Benjamina Toniuttiego, atakującego Stephena Boyera, przyjmującego Trevora Clevenot i środkowego Jurija Gładyra. Lepiej w mecz weszli przyjezdni, którzy wygrali pierwszą partię, ale w trzech kolejnych górą była już drużyna gospodarza, która tym samym zgarnęła komplet punktów.
Z dokładnym przebiegiem sobotniego pojedynku, który pomimo braków w składach obu zespołów stał na bardzo fajnym poziomie, można się zapoznać dzięki relacji tekstowej przygotowanej przez Biuro Prasowe Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, którą cytujemy poniżej w całości:
Spotkanie celnym atakiem otworzył Bartłomiej Kluth, goście nie ustrzegli się błędów i nasz zespół rozpoczął od prowadzenia 3:1. Do zagrań w ataku Norbert Huber szybko dodał punktowe bloki i początkowo to nasz zespół utrzymywał prowadzenie. Jastrzębianie szukali swoich szans w kontratakach, naszym zawodnikom punktowym blokiem odwdzięczył się Hadrava i od stanu po 7 utrzymywała się gra na styku. Kędzierzynian na prowadzenie wyprowadził atak Aleksandra Śliwki, jednak przy problemach naszego zespołu w przyjęciu to zespół trenera Mendeza był w nieco lepszej sytuacji (11:13). Cierpliwa gra ZAKSY opłaciła się, na środku siatki szans nie marnowali Smith z Huberem (13:14). Przy stanie 13:16 interweniował Tuomas Sammelvuo, przerwa na żądanie szkoleniowca pomogła i po wznowieniu gry ZAKSĘ z niewygodnego ustawienia wyprowadził Bartłomiej Kluth (14:16). Cierpliwa gra naszego zespołu opłaciła się, znakomita obrona Bartka Klutha i kontratak wykorzystany przez naszego kapitana doprowadziły do wyrównania (19:19). Przy kolejnych zwrotach akcji goście odzyskali kilkupunktową zaliczkę, nadzieję przywróciła nam seria zagrywek Norberta Hubera (23:23), niestety końcówka seta to błąd w polu serwisowym naszego środkowego i skuteczny atak Hadravy (23:25).
Sprawdź na naszej stronie ranking bukmacherów i przekonaj się, jaka oferta jest obecnie najlepiej oceniana!
Początki drugiego seta to kontynuacja gry na styku, gdzie nie brakowało długich, zaciętych wymian. Kędzierzynianie niezmiennie moli liczyć na skutecznego na skrzydłach Bartosza Bednorza (3:4). Równie skuteczny na środku siatki był David Smith, jastrzębianie mogli natomiast liczyć na pewność w ataku Jana Hadravy. O il początkowo jednopunktowa zaliczka sprzyjała naszej drużynie to przy kontrze zwieńczonej atakiem Fornala z drugiej linii w lepszej sytuacji byli nasi rywale (13:14). Błędów na siatce nie ustrzegł się jednak Hadrava, my mogliśmy liczyć na regularność w kończeniu akcji Bartosza Bednorza i w krótkim czasie kędzierzynianie odzyskali prowadzenie i przy stanie 18:16 trener Mendez postanowił interweniować. W kluczowej fazie seta mogliśmy liczyć na znakomite zagrania Aleksandra Śliwki, co w połączeniu z błędami gości w polu serwisowym przybliżało nasz zespół do celu (20:18). Nie obyło się bez nerwowości, po ataku Szymury było bowiem 23:22. Przyjmujący jastrzębian popełnił błąd w polu serwisowym, jastrzębianie jeszcze walczyli (24:23) jednak tej szansy kędzierzynianie nie wypuścili z rąk, wygrywając 25:23.
Dlaczego warto? | Bukmacher | Bonus |
🔥 Najwyższe kursy | Superbet | 3754 PLN |
📱 Najlepsza aplikacja | eTOTO | 777 PLN |
❤️ Najlepsza oferta na start | STS | 760 PLN |
🎪 Najwięcej rynków | Fortuna | 145 PLN |
Seria zagrywek Davida Smitha zagwarantowała siatkarzom Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle znakomity start w czwartym secie spotkania i prowadzenie 7:2. Niestety goście uaktywnili się w bloku i po chwili przewaga naszego zespołu stopniała do dwóch oczek (8:6). Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie, również nas zespół wykazał się czujnością w grze na siatce, zatrzymując Rafała Szymurę (11:8). Tę stratę podopieczni trenera Mendeza po raz kolejny zdołali odrobić i od stanu 14:14 salka rozpoczęła się niemal na nowo. Pewność Aleksandra Śliwki w obijaniu nawet potrójnego bloku przeciwnika miała odzwierciedlenie na tablicy wyników, konsekwencja naszego kapitana w ataku uspokoiła nieco sytuację i prowadziliśmy 17:15. Równie skuteczny na skrzydłach był Bartosz Bednorz, po raz kolejny od ściany kędzierzyńskiego bloku odbił się Hadrava i trener gości postanowił przerwać grę (20:16). Wyciągając wnioski z poprzedniej partii tym razem ZAKSA nie pozwoliła rywalom odzyskać kontaktu punktowego, pojedyncze skuteczne zagrania Fornala nie odwróciły losów seta. Partię zakończył serwis Szymury w siatkę (25:22).
UWAGA: Sprawdź aktualne promocje bukmacherskie - zakłady bez ryzyka, freebety, wyższe kursy na mecz.
W czwartym secie nieco lepiej wystartowali przyjezdni, przy potknięciach naszego zespołu prowadząc 4:1. Nasz zespół z niewygodnego ustawienia wyprowadził Bartosz Bednorz i kędzierzynianie ekspresowym tempie przystąpili do odrabiania strat. Kolejny atak Aleksandra Śliwki pozwolił naszej drużynie odzyskać kontakt punktowy (4:5). Czujna gra na siatce Davida Smitha i skuteczność w kontratakach Bartosza Bednorza doprowadziły do wyrównania jeszcze przed przekroczeniem progu 10. Zdobytych punktów (9:9). To był wstęp do budowania prowadzenia, siatkarze ZAKSY regularnie obijali blok przeciwnika na środku siatki dobre noty zbierał Norbert Huber, ważne akcje na korzyść naszego zespołu rozstrzygał Aleksander Śliwka (17:15). Znakomite obrony podopiecznych Tuomasa Sammelvuo i pewność w ataku duetu Bednorz/Śliwka były gwarantem sukcesu (21:17). W kluczowej fazie seta kolejnego asa serwisowego na swoim koncie zapisał David Smith (22:17). Swoje noty o punktowy serwis wzbogacił również Dima Pashytskyy (24:19), kropkę nad „i” postawił Norbert Huber (25:20).
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle vs Jastrzębski Węgiel 3:1 (23:25, 25:23, 25:22, 25:20) ZAKSA: Stępień, Kluth (7), Bednorz (16), Śliwka (18), Smith (10), Huber (16), Shoji (libero) oraz Paszycki (1), Staszewski i Wiltenburg JW: Hadrava (16), Tervaportti (2), Fornal (13), M’Baye (13), Szymura (13), Macyra (6), Popiwczak (libero) |
Erik Shoji po meczu z Jastrzębskim Węglem (1.04.2023)
Najlepszym zawodnikiem sobotniego spotkania (MVP) wybrany został libero kędzierzyńskiej drużyny, Amerykanin Erik Shoji, który nie tylko kapitalnie przyjmował, ale imponował również fantastycznymi obronami. Co miał do powiedzenia bohater sobotniego hitu po zakończeniu spotkania?
Jeszcze dziś na łamach naszego portalu więcej o fazie play-off PlusLigi. Tymczasem zachęcamy do zapoznania się z harmonogramem play-off TAURON Ligi 2022/23, bo te startują lada dzień!
Źródło: volley24.pl/Grup Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (materiały prasowe)