Lechia Gdańsk porozumiała się z łotewskim RFS Ryga w sprawie pozyskania Kevina Friesenbichlera. Austriacki napastnik ma przejść do zespołu Biało-Zielonych na zasadzie transferu definitywnego. Lechia uzgodniła już z jego obecnym klubem RFS Ryga wszystkie warunki odpłatnego transferu.
Lechia Gdańsk szuka napastnika – powrót Kevina Friesenbichlera.
28-letni Friesenbichler odwtorku przebywa wGdańsku, adziś (11 stycznia) przechodzi badania medyczne przed transferem. Po ich zaliczeniu podpisze 2,5-letni kontrakt, a następnie dołączy do drużyny Lechii na zgrupowaniu w Turcji.
Austriak mawzmocnić konkurencję wformacji ofensywnej Lechii. Wostatnim sezonie w barwach RFS Ryga (rozgrywki na Łotwie odbywają się w systemie wiosna-jesień) rozegrał 11 meczów w europejskich rozgrywkach, strzelił 2 gole i zaliczył asystę. Natomiast w rozgrywkach łotewskiej Virsligi zanotował 32 występy, w których strzelił 8 goli i miał 11 asyst.
Kevin Friesenbichler w przeszłości grał już w Lechii w sezonie 2014/2015 – w 16 meczach Ekstraklasy strzelił wówczas 5 goli. Po odejściu z Gdańska występował m.in. w austriackich zespołach – Austrii Wiedeń, Wolfsberger ACiSturmie Graz orazwniemieckim VFL Osnabrück. Od lata 2021 roku reprezentował łotewski RFS Ryga.
Jego transfer ma związek z kiepską sytuacją z napastnikami w gdańskim zespole. Flavio Paixao po tym sezonie kończy karierę, a Łukasz Zwoliński nie zamierza przedłużać wygasającego w czerwcu kontraktu. Być może odejdzie jeszcze w trakcie zimowego okienka transferowego, by klub mógł jeszcze na nim zarobić. Z tego powodu pozyskanie napastnika stało się priorytetem władz Lechii. Jak wynika z informacji dziennikarzy trójmiejskiego oddziału Gazety Wyborczej, możliwe jest pozyskanie kolejnego napastnika. Podopieczni Marcina Kaczmarka przebywają obecnie w Turcji, gdzie mają za sobą pierwszy sparing. Przegrali 0:2 z siódmym aktualnie zespołem ligi rumuńskiej – Petrolul Ploieşti. Kolejny sparing zaplanowano na 15 stycznia z Crveną Zvezdą Belgrad.