Czesław Michniewicz od 1 stycznia nie jest już selekcjonerem reprezentacji Polski. Pomimo że udało mu się pod jego kierownictwem wyjść po 36 latach z fazy grupowej piłkarskich MŚ, to jednak aspekty pozasportowe między innymi: afera premiowa, oraz konflikty z dziennikarzami sportowymi, spowodowała, że Michniewicz musiał pożegnać się z posadą selekcjonera reprezentacji Polski.
Michniewicz nie zamierza czekać
Teraz, jak dowiedział się Piotr Koźmiński z portalu WP Sportowe Fakty sam Michniewicz nie zamierza odpoczywać i chcę znaleźć sobie nową posadę, na pewno nie będzie to w Polsce, ponieważ po ostatnich wydarzeniach wokół Michniewicza, za bardzo nikt z polskich klubów w Ekstraklasie nie będzie chciał przyjmować byłego selekcjonera reprezentacji Polski.
Według Koźmińskiego Czesław Michniewicz rozważa dwa kierunki. Pierwszym nim Grecja, a drugim wyborem jest Bliski Wschód.
W Grecji trenował między innymi: Jacek Gmoch, gdzie w Panathinakosie Ateny osiągał wielkie sukcesy zdobywając w pierwszym sezonie jego pracy w greckim klubie – mistrzostwo Grecji, a w kolejnym wicemistrzostwo Grecji. Sam Gmoch dotarł także do półfinału Pucharu Mistrzów.
Natomiast w Bliskim Wschodzie ostatnio pracował były trener Lecha Poznań – Maciej Skorża, który był selekcjonerem Zjednoczonych Emiratów Arabskich do lat 23 przez prawie dwa lata. Sam Michniewicz na MŚ w Katarze pokonał reprezentację z kraju arabskiego, czyli Arabię Saudyjską, więc postać byłego trenera Legii Warszawa, jest w tym kraju dość znana.
Natomiast w PZPN Cezary Kulesza poszukuję zastępcy Michniewicza. W ostatnich godzinach dużo mówi się o polskiej kandydaturze w postaci Jana Urbana, który od lata jest na trenerskim bezrobociu, po niespodziewanym odejściu z Górnika Zabrze. Drugim wyborem mógłby być także Marek Papszun, który sam ostatnio zdeklarował, że czuje się gotowy poprowadzić reprezentację Polski. Jeżeli prezes PZPN, będzie musiał poszukać selekcjonera za granicą to w gronie kandydatów są między innymi: były selekcjoner reprezentacji Belgii – Roberto Martinez, obecny selekcjoner Arabii Saudyjskiej – Herve Renard, czy były selekcjoner reprezentacji Korei Południowej – Paulo Bento. Według nieoficjalnych informacji prezes Kulesza ma podjąć decyzję co do następcy Michniewicza do końca stycznia.
Źródło: Piotr Koźmiński I WP Sportowe Fakty