Czarne chmury zbierają się nad głową młodego piłkarza Manchesteru United. Mason Greenwood został dziś aresztowany pod zarzutem gwałtu i agresji wobec swojej byłej partnerki.
Skandal z udziałem Masona Greenwooda
Według doniesień brytyjskich mediów piłkarz Manchesteru United i jego partnerka Harriet Robson znali się od kilku lat. Będąc w związku już w przeszłości, wrócili do siebie po przerwie. Dzisiaj partnerka Greenwooda wstawiła na swój Instagram serię zdjęć z zakrwawioną twarzą, co ma być efektem pobicia przez partnera, oraz rozmowę na której zmusza ją do stosunku seksualnego.
Dzisiaj zawodnik „Czerwonych Diabłów” został aresztowany, a policja z Manchesteru wydała komunikat:
„Posterunek Policji w Manchesterze został poinformowany o zdjęciach i nagraniach w social media, wstawionych przez ofiarę przemocy fizycznej. Rozpoczęto dochodzenie i potwierdzamy, że około 20-letni mężczyzna został aresztowany pod zarzutem gwałtu i napaści. Mężczyzna zostaje na przesłuchania.”
Do sprawy natychmiast odniósł się Manchester United, wydając oświadczenie o treści:
„Jesteśmy świadomi z obrazów i oskarżeń krążących w mediach społecznościowych. Nie będziemy komentować tego, dopóki wszystkie fakty nie zostaną ustalone. Manchester United nie toleruje żadnej formy przemocy”
„Mason Greenwood nie wróci do treningów i meczów z zespołem, dopóki nie otrzymamy żadnych nowych informacji”
Nie jest to pierwszy przykład posądzania piłkarzy o przestępstwa takie jak właśnie gwałt czy napaści, podobnie było zresztą w przypadku choćby Cristiano Ronaldo. Większość takich doniesień jest fałszywych, jednak Anglikowi ciężko będzie się wytłumaczyć z przedstawionych dowodów.