Trefl Sopot poinformował, iż Garrett Nevels wciąż będzie reprezentował żółto-czarne barwy. Klub i zawodnik zawarli porozumienie, na mocy którego obie strony zdecydowały się nie korzystać z możliwości rozwiązania kontraktu po dwóch miesiącach współpracy. Ponadto z umowy została usunięta opcja wykupu, czyli tzw. buyout.
Ważna decyzja w Treflu Sopot: gwiazda zostaje do końca sezonu
Rzucający obrońca dołączył do Trefla Sopot 11 października. Zaledwie cztery dni później Garrett zadebiutował w żółto-czarnych barwach i od razu zaprezentował się ze świetnej strony. W zwycięskim spotkaniu z Astorią spędził na parkiecie blisko 20 minut i w tym czasie zanotował 18 punktów, 4 zbiórki oraz asystę. Włącznie ze spotkaniem z bydgoskim zespołem amerykański koszykarz dotychczas rozegrał dla Trefla 9 meczów – siedem w Energa Basket Lidze i dwa w ENBL – i każdy z nich kończył z dwucyfrowym dorobkiem punktowym. Jego aktualne średnie ligowe to 16.3 punktu, 5.3 zbiórki, 3.9 asysty i 1.7 przechwytu, co przekłada się na EVAL 20.3. Mocną stroną Garretta jest rzut za trzy. W Energa Basket Lidze na ten moment trafił z 16 z 30 prób, a skuteczność na poziomie 53.3% jest aktualnie drugim wynikiem w rozgrywkach. Pod tym względem obrońca ustępuje tylko koledze z zespołu, Jarosławowi Zyskowskiemu.
„Cieszymy się, że tak dobry zawodnik nadal będzie grał dla Trefla Sopot – mówi Marek Wierzbicki, prezes klubu. – Przez ostatnie tygodnie Garrett w każdym meczu udowadniał swoją wartość. Widzimy też, że szybko zaskarbił sobie sympatię naszych kibiców. Najważniejsza była jednak opinia sztabu szkoleniowego. Trener Żan Tabak stwierdził, że chce, aby Garrett został w drużynie, więc podjęliśmy działania, które zakończyły się sukcesem. Mamy nadzieję, że w tym sezonie swoją grą da nam jeszcze wiele powodów do radości” – dodaje prezes
„Najważniejszy czynnik przy podjęciu decyzji? To, że w Sopocie czuję się rewelacyjnie! Mamy świetny zespół, bardzo dobrych trenerów, a Trójmiasto jest fajnym miejscem do życia. Uważam, że w ostatnich dwóch miesiącach wykonaliśmy dobrą pracę, ale jest jeszcze dużo miejsca do poprawy. Mam nadzieję, że w dalszej części sezonu zdrowie będzie mi dopisywać, a rozgrywki zakończymy na miejscu, które da Treflowi możliwość gry w czołowych europejskich pucharach” – powiedział Garrett Nevels.
Przypominamy, że po tym, jak do zespołu po kontuzji wrócił Jean Salumu w kadrze Trefla Sopot znajduje się 7 obcokrajowców. Klub z racji gry w europejskich pucharach do każdego meczu może wystawić ich 6. Wiązało się to z koniecznością wpłaty 100 tys. zł. do ligowej kasy. W ostatnim meczu z Sokołem Łańcut żaden z zawodników nie musiał być na trybunach, bo niezdolny do gry jest Wesley Gordon, który doznał kontuzji w ostatnim meczu pucharowym.
Ostatnio nasza redakcja gościła w Ergo Arenie, by szerzej porozmawiać o sytuacji Trefla Sopot. Więcej, także o kulisach tej decyzji, dowiecie się z wywiadu z Tomaszem Kwiatkowskim, menedżerem ds. sportowych, który opublikujemy już wkrótce. Warto czekać.