Niedawno informowaliśmy, że Raków Częstochowa jest blisko pozyskania Deiana Sorescu z Dinama Bukareszt – dziś oficjalna strona klubu potwierdziła, że reprezentant Rumunii już oficjalnie jest zawodnikiem Rakowa Częstochowa.
Raków walczy o najwyższe cele
Deian Sorescu to 24-letni lewoskrzydłowy, jednak jego uniwersalność sprawia, że jest w stanie zagrać zarówno na prawej flance jak i w środku pola. Całą swoją dotychczasową karierę spędził na Rumuńskich boiskach. Do Dinama Bukareszt trafił w 2018 roku, a w jego barwach wystąpił aż 134 razy zdobywając 29 bramek i 24 asysty. Obecny sezon to 19 występów, 8 bramek i jedna asysta. Sam 5-krotny reprezentant Rumuni wydaje się podekscytowany transferem do polskiej Ekstraklasy:
„Wierzę, że pomogę drużynie. Dla mnie to ciekawe wyzwanie, bo zagram pierwszy raz zagranicą. Ostatnie dni spędziłem w podróży i na badaniach, więc jestem trochę zmęczony, ale to nie problem. Zapamiętałem, że Raków został założony w 1921 roku, ponieważ mój pierwszy klub w Rumunii, Politehnica Timișoara, powstał w tym samym roku. Widziałem już filmy o klubie i kibicach. Ta przygoda zapowiada się naprawdę fajnie” – powiedział Sorescu zaraz po podpisaniu kontraktu.
Zatrudnienie rumuńskiego skrzydłowego może trochę przypominać wcześniejsze sprowadzenie Iviego Lopeza – podobnie jak Hiszpan, wydaje się zawodnikiem z aż za mocnym CV na naszą ligę, tym bardziej należą się brawa dla zarządu Rakowa. Jeżeli Sorescu okaże się równie udanym nabytkiem jak popularny Ivi, mogą razem stworzyć zabójczy dla innych rodzimych zespołów duet.
Raków Częstochowa obecnie znajduje się na 3 miejscu w tabeli PKO Ekstraklasy z 6-punktową stratą do liderującego Lecha. Takimi ruchami pokazują, że nie zamierzają się poddać w walce o Mistrzostwo Polski.