Manchester United od dłuższego czasu próbuje wypchnąć Antony’ego Matriala z klubu, z kolei Juventus cały czas szuka napastnika. Włoski klub faworytem do pozyskania Francuza, w grę wchodzi wypożyczenie do końca sezonu.
Relacja między Martialem a Ralphem Rangnickiem, mówiąc łagodnie, nie układa się najlepiej. Niemiecki szkoleniowiec zdecydowanie odstawił napastnika na dalszy plan, w efekcie czego ten uzbierał w tym sezonie zaledwie 10 meczów, a w nich 351 minut i tylko jedną bramkę.
Atmosfery na pewno nie poprawiło ostatnie korespondencyjne spięcie między nimi. Rangnick po ostatnim meczu a Aston Villa zapewnił, że Martial nie znalazł się w kadrze na spotkanie na własną prośbę i odmówił gry w tym spotkaniu. To spotkało się z mocną odpowiedzią Francuza na Instagramie:
„Nigdy nie odmówię gry dla Manchesteru United. Jestem w tym klubie od siedmiu lat i nigdy nie okazałem oraz nie okażę braku szacunku wobec klubu oraz fanów.”
Brak szans, zbyt duża rywalizacja powoduje, że Martial prawdopodobnie opuści Manchester w styczniu jednak, jak informuje Fabrizio Romano, nie chce on trafić do żadnego ligowego rywala „Czerwonych Diałbów”, dlatego w grę wchodzi tylko zmiana ligi.
Włoski dziennikarz Rudy Galetti informuje, że najbardziej prawdopodobną opcją na ten moment jest właśnie Juventus Turyn i ten kierunek odpowiada samemu piłkarzowi. Według Galettiego trwają negocjacje w sprawie wypożyczenia do końca sezonu, a główną kwestią ma być wynagrodzenie, Juventus oczekuje od Manchesteru pokrycia części pensji Francuza.