Reprezentacja Polski pokonała Czechów 99:84 w swoim pierwszym meczu na EuroBaskecie. Co po spotkaniu mówili Igor Milicić, A.J. Slaughter, Ronen Ginzburg oraz Patrik Auda?
Polska pokonuje Czechów: oddajemy głos przedstawicielom obu zespołów
Igor Milicić, trener reprezentacji Polski: Weszliśmy w mecz z dużym szacunkiem do Czechów. Zrobiliśmy dobrą robotę, bo trzymaliśmy się naszego planu. Nie chcieliśmy dawać dużo miejsca strzelcom rywali – Hrubanowi i Bohacikowi. Kiedy pozwoliliśmy rzucać Peterce, to wrócili do meczu. Drużyna pokazała siłę i wróciła do gry w drugiej połowie. Walczyła bardzo dobrze w obronie. To duża rzecz dla nas, dla naszego kraju, ale to dopiero pierwszy mecz.
W przerwie zrobiliśmy korektę w kryciu najlepszych strzelców rywali, a także w kryciu na picku. W ataku zagraliśmy konsekwentnie, szukaliśmy do ostatnich sekund rzutów, na szczęście nasi liderzy trafiali te rzuty i w ten sposób doprowadziliśmy do wygranej.
Nie mamy czasu, żeby aż tak dobrze taktycznie przygotować się na Finów, jak na Czechów. Już wcześniej jednak staraliśmy się trenować pod tego rywala. Najważniejsze jest to, aby zespół się zregenerował. Finowie mają cztery godziny więcej na odpoczynek. Liczę na to, że nasz sztab medyczny zrobi tak świetną robotę, jak do tej pory i postawi zawodników na odpowiedni poziom energetyczny. Finowie to bardzo wymagająca drużyna. Chcemy spowolnić rywali, wtedy będziemy mieli szansę na zwycięstwo.
A.J. Slaughter, zawodnik reprezentacji Polski: To był bardzo trudny mecz po obu stronach boiska. Duza publiczność to była dla nas dużym sprawdzianem. Dobrze rozpoczęliśmy, zdobyliśmy przewagę. Rywale wrócili, ale zachowaliśmy spokój, zimną krew. Zakończyliśmy mecz w kluczowych momentach.
Ronen Ginzburg, trener reprezentacji Czech: To nie jest sposób, w który chcieliśmy rozpocząć EuroBasket. Rozczarowaliśmy naszych kibiców. To jest dopiero początek, przed nami cztery kolejne mecze. Na początku graliśmy nerwowo, robiliśmy błędy szczególnie w obronie. Nie możesz wygrać meczu, jeśli tracisz 99 punktów, musimy się poprawić.
Patrik Auda, zawodnik reprezentacji Czech: Wiedzieliśmy, że to będzie ciężki mecz. Pierwszy raz zagraliśmy w tej dużej hali, może pojawiła się presja. Było kilka dobrych, jak i złych momentów. Nie zakończyliśmy meczu tak, jak chcieliśmy. Polacy zdobyli kilka łatwych punktów, powinniśmy wykonać lepszą pracę w obronie. Trudno było zatrzymać Mateusza Ponitkę i A.J. Slaughtera. Musimy wynieść wnioski z tego meczu i zagrać lepiej w kolejnych.
Opracował: Oskar Struk.