Zespół z Bydgoszczy, który w ubiegłym sezonie PlusLigi pokazał się z bardzo dobrej strony wycofuje się z udziału w Pucharze CEV.
Zgodnie z nowym rankingiem CEV aż trzy polskie kluby zagrają w Lidze Mistrzów (Asseco Resovia Rzeszów, Zaksa Kędzierzyn Koźle i Jastrzębski Węgiel), jeden w Pucharze CEV (Delecta Bydgoszcz), a jeden w Challenge Cup (PGE Skra Bełchatów). Delecta Bydgoszcz w sezonie 2012/2013 zadebiutowała na europejskich parkietach, teraz jednak wycofuje się w wywalczonego prawa do udziału w rozgrywkach Pucharu CEV.
– Podjąłem decyzję, że nie startujemy w tym sezonie w europejskich pucharach i mam nadzieję, że pozostałe polskie zespoły też zbojkotują wszystkie rozgrywki poza Ligą Mistrzów. Choć oczywiście to już ich suwerenna decyzja. Nie chodzi tylko o to, że występ sporo kosztuje i stanowi dla klubu dodatkowe obciążenie. To nie nowość, że do pucharów się dopłaca, bo przecież taka sytuacja trwa od lat. Przede wszystkim nie podoba nam się sposób, w jaki traktuje się polskie zespoły. Wielokrotnie przedstawiciele CEV drobiazgowo kontrolowali nasze hale, centymetr po centymetrze, szukali dziury w całym i uprzykrzali nam życie. A podczas meczów wyjazdowych sytuacja była zupełnie inna, w niektórych przypadkach organizatorzy nie byli w stanie niczego zapewnić, nie było przyzwoitego hotelu, żadnej ochrony na spotkaniach. Wtedy komisarze z CEV dziwnym trafem niczego nie widzieli – powiedział dla Przeglądu Sportowego Piotr Sieńko – prezes Delecty Bydgoszcz.
Wygląda jednak na to, że do bojkotu nie dojdzie. Bełchatowianie nie narzekają na fakt, że zagrają, w Pucharze CEV, który jest wyższy rangą od Challenge Cup.
– Zgłosiliśmy chęć udziału w drugim pod względem ważności pucharze. Ewentualny bojkot powinien dotyczyć dopiero kolejnego sezonu. Taka akcja ma sens, pod warunkiem, że wezmą w niej udział także kluby z innych mocnych lig. Teraz już złożyliśmy aplikację i nie chcemy płacić kary za wycofanie się z rozgrywek. Poza tym mamy zobowiązania wobec sponsora. Od dwunastu lat występujemy w europejskich pucharach i chcemy tę przygodę kontynuować. To jest dla nas ważne, mimo że do startu w Pucharze CEV oczywiście dołożymy – potwierdza Konrad Piechocki, prezes PGE Skry Bełchatów.
Również władze warszawskiej Politechniki zadeklarowały chęć zajęcia miejsca w rozgrywkach Challenge Cup.
– Podjęliśmy decyzję, że zagramy w Challenge Cup, mimo że – jak zwykle – dołożymy do tej zabawy. W 2012 roku nie udało nam się wygrać tych rozgrywek, może lepiej pójdzie nam teraz – powiedziała prezes AZS Politechniki Jolanta Dolecka.
Wygląda więc na to, że w Pucharze CEV zobaczymy PGE Skrę Bełchatów, a Akademicy z Warszawy walczyć będą w Challenge Cup. Delecta Bydgoszcz wycofała się z udziału w europejskich pucharach, do których kluby tak naprawdę muszą dokładać. Czy to słuszna decyzja, przekonamy się już w nadchodzącym sezonie.
UWAGA: Nowi gracze zakładów sportowych mogą liczyć na szereg ciekawych promocji i bonusów, jakie oferują Polscy bukmacherzy online. STS, Fortuna, Betfan to tylko kilku z nich.