W piątek 22 lipca zakończyła się saga transferowa z Sebastianem Szymańskim w roli głównej. Reprezentant Polski i jeden z ulubieńców selekcjonera Czesława Michniewicza sezon 2022/23 spędzi poza Dinamem Moskwa. Pierwotnie mówiło się, że zagra w Hiszpanii, skończyło się na Holandii.
Sebastian Szymański w Feyenoordzie Rotterdam
Długimi tygodniami Sebastian Szymański łączony był z transferem do hiszpańskiej LaLiga. Najgłośniej mówiono o przenosinach do Realu Sociedad San Sebastian i transferze opiewającym na kilkanaście milionów euro. Później w spekulacjach medialnych zaczęły przewijać się kluby z Sevilli. Ostatecznie przyszłość reprezentacyjnego pomocnika potoczyła się zupełnie inaczej.
Najkonkretniejszy w staraniach o usługi Szymańskiego okazał się holenderski Feyenoord Rotterdam, który wypożyczył polskiego zawodnika z Dinama Moskwa do końca bieżącego sezonu. Umowa pomiędzy rosyjskim a holenderskim klubem ma jednak zawierać obowiązek wykupu za kwotę w granicach 10 milionów euro!
23-letni zawodnik będzie występował z numerem „17” i nie będzie pierwszym reprezentantem naszego kraju, który zagra w klubie z Rotterdamu. Szlak przetarli mu między innymi Jerzy Dudek, Euzebiusz i Włodzimierz Smolarek czy też Tomaszowie Iwan i Rząsa.
Decyzja Szymańskiego o odejściu z Dinama Moskwa jest niezwykle istotna w kontekście zbliżających się wielkimi krokami Mistrzostw Świata w Katarze. Dla zawodników grających w bandyckiej Rosji nie ma bowiem miejsca w polskich drużynach narodowych.
Źródło: meczyki.org