Czwartek 21 lipca był bardzo intensywnym dniem dla kibiców polskiego futbolu. To właśnie wczoraj aż cztery zespoły PKO Bank Polski Ekstraklasy rozgrywały swoje pierwsze mecze II rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy i trzeba przyznać, że poszło im całkiem nieźle. Dwa z nich są już niemal pewne awansu, a dwa kolejne wciąż mają 50% szans na III rundę. Ponadto łącznie udało się im zdobyć 0,750 punktu (z 1,000 możliwego – przyp.) dla Polski do rankingu krajowego UEFA.
Lech i Raków jedną noga w III rundzie Ligi Konferencji Europy
O kapitalnym występie Lecha Poznań w meczu z Dinamem Batumi napisano już wiele. Również na naszych łamach, więc akurat na tym pojedynkiem nie będziemy się specjalnie rozwodzić. Trapiony kontuzjami „Kolejorz” zdołał zakończyć serie trzech kolejnych porażek i odniósł bardzo przekonujące zwycięstwo (5:0), po którym będzie miał tydzień na regenerację i przygotowania nie tyle do rewanżu, który jest formalnością, co do meczów III rundy eliminacji LKE i gry co trzy dni w rozgrywkach europejskich i krajowych.
Identycznym rezultatem zakończył się pojedynek Rakowa Częstochowa z FK Astaną, choć akurat w tym starciu problemów nie brakowało. Częstochowianie co prawda już w czwartej minucie objęli prowadzenie po trafieniu Iviego Lopeza, ale już od 21. minuty musieli grać w dziesiątkę po drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartce dla Sorescu. Jeszcze przed przerwą, już w osłabieniu, na 2:0 podwyższył Wdowiak.
Wydawało się, że podopieczni Marka Papszuna w drugiej połowie będą już tylko bronić dwubramkowej zaliczki, ale po kwadransie rywalizacji Darabajew wyleciał z boiska i zaczął się koncert wicemistrzów Polski, którzy dorzucili jeszcze trzy trafienia (Gutkovskis, Koczergin, Tudor) i w zasadzie zapewnili awans ekipie spod Jasnej Góry do III rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy UEFA 2022/23.
Zespoły Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa są już niemal pewne awansu do III rundy LKE UEFA, więc warto rzucić okiem, z kim mogą się w niej spotkać. „Kolejorz” zmierzy się prawdopodobnie z islandzkim Vikingur Rejkiawik, który ograł 2:0 The New Saints. „Medaliki” zmierzą się najpewniej ze Spartakiem Trnawa, który wygrał wczoraj 4:1 z Newtown AFC.
Pogoń i Lechia zachowały realne szanse na awans do III rundy LKE
Mniej korzystne rezultaty osiągnęli w czwartek nasi pozostali reprezentacji na europejskim podwórku. Pogoń Szczecin przez kilkadziesiąt minut goniła wynik, ale ostatecznie zdołała zremisować na własnym boisku 1:1 z Broendby Kopenhagą. Wynik spotkania po ładnej asyście Kamila Grosickiego ustali Luka Zahović. Rewanż za tydzień w stolicy Danii.
Za mały sukces wynik wyjazdowej potyczki z Rapidem Wiedeń mogą uznać piłkarze Lechii Gdańsk, którzy bezbramkowo zremisowali na terenie rywala, pomimo dużej przewagi przeciwnika zwłaszcza w drugiej połowie czwartkowego pojedynku.
Źródło: blogbukmacherski.pl