Wielki Finał NBA! Pierwszy mecz walki o puchar Larry’ego O’Briana odbędzie się w hali Chase Center w San Francisco. W zwieńczającym długi sezon finale zmierzą się doświadczeni w walce o pierścienie Wojownicy oraz debiutująca na tym etapie playoffs młodzież z Bostonu. Kto wygra pierwszą konfrontację? Zapraszamy do analizy.
Golden State Warriors – Boston Celtics (NBA). Typ i analiza
Aktualne kursy:
1.66 – 15.00 – 2.50 (Fortuna),
1.67 – 12.75 – 2.40 (STS),
1.67 – 15.00 – 2.55 (Superbet).
Droga do Finałów
Na taki finał czekało wielu kibiców NBA. Zabójczy atak Wojowników kontra elitarna obrona Celtics. Na drodze młodych gwiazd Bostonu staje utytułowane trio Stephen Curry-Klay Thompson-Draymond Green. Czy popularni liderzy Dubs podzielą los Kevina Duranta, Kyriego Irvinga, Giannisa Antetokounmpo, Jrue Holidaya oraz Jimmy’ego Butlera i Bama Adebayo?
Pod wodzą Jaysona Tatuma Celtics wygrali 7 z 9 meczów wyjazdowych tegorocznych playoffs, natomiast dowodzeni przez Stephena Curry’ego Warriors, na własnym parkiecie nie zaznali dotychczas goryczy porażki (9-0).
Historia
W przeszłości, obie drużyny czterokrotnie spotkały się ze sobą w fazie playoffs. Pierwsze trzy konfrontacje miały miejsce w finałach Konferencji Wschodniej, zanim ekipa Warriors przeniosła się z Filadelfii do Kalifornii. Celtics wygrali wszystkie cztery serie.
W 1964 roku pomimo dominacji Wilta Chamberlaina nad Billem Russellem Boston i tak zdołał pokonać Warriors w pięciu meczach. Wilt Szczudło zdobył w całej serii 146 punktów i zebrał 138 piłek, natomiast Russell rzucił zaledwie 56 oczek i zebrał 126 piłek.
W erze po Russellu Celtics zdobyli sześć tytułów, w tym ostatni w 2008 roku. Współudziałowcem zespołu z Massachusetts był wówczas Joe Lacob, dzisiejszy właściciel Golden State (od 2010 roku). Lacob ma zatem w swojej kolekcji trzy mistrzostwa z Dubs (2015, 2017 i 2018).
Właściciel kalifornijskiej drużyny przyznał w jednym z wywiadów, że tryumf nad Celtics będzie miał dla niego szczególny smak.
„Boston był bardzo ważny i ludzie tam byli dla mnie bardzo pomocni. Do dziś są przyjaciółmi” – powiedział o swoich byłych partnerach biznesowych Lacob.
„Powiem jednak szczerze, że mam ochotę ich teraz zabić. Jestem bardzo ambitny w kwestii naszej obecnej rywalizacji i jestem pewien, że oni też. To będzie bitwa na boisku i trochę bitwa na poziomie właścicielskim. Chcemy się wzajemnie pozabijać” – podsumował z przekąsem właściciel Warriors.
Superbet legalny bukmacher online | Bonus |
---|---|
Cashback | 1300 PLN |
Bonus na start | 200 PLN |
Freebet bez depozytu | 34 PLN |
Bonus za aplikację | 20 PLN |
Kod promocyjny | BETONLINE |
Rejestracja | www.Superbet.pl |
Regular Season
W sezonie zasadniczym obie drużyny podzieliły się zwycięstwami. W grudniu na parkiecie Bostonu wygrali Warriors (111-107), natomiast już w marcu, w hali Chase Center Celtics powzięli srogi rewanż na rywalach (110-88).
W marcowym starciu doszło do nieszczęśliwego starcia Marcusa Smarta ze Stephenem Currym. Rzucając się na piłkę podczas próby przechwytu, obrońca Bostonu upadł na lewą nogę Stepha Curry’ego i spowodował uraz lider Dubs.
Próba przechwytu Smarta mocno zdenerwowało trenera Warriors Steve’a Kerra. Opiekun Dubs zagranie Najlepszego Defensora Sezonu nazwał niebezpiecznym. Curry meczu nie dokończył i cały kolejny miesiąc poświęcił na leczenie urazu.
Bezpośrednia rywalizacji Smarta z Currym będzie z pewnością języczkiem u wagi finałowej rywalizacji.
W zwycięskim pojedynku Jayson Tatum i Jaylen Brown zdobyli po 26-punktów, a wspomniany wyżej Smart dołożył 20-oczek. Osłabieni Warriors trafili zaledwie 37,2-procent rzutów z gry i 22,9-procent prób zza łuku.
O tym, kto zostanie kolejnym mistrzem NBA, może zadecydować obrona na obwodzie. Szanse Bostonu na tytuł wzrosną, jeśli duetowi Smart-Brown uda się ograniczyć skuteczność Splash Brothers.
Kolejnym atutem graczy Steve’a Kerra jest z pewnością doświadczenie. Znajdujący się w składzie Warriors gracze w Finałach NBA zagrali w sumie aż 123 mecze, natomiast dla wszystkich zawodników Celtics, czwartkowy mecz będzie dopiero debiutem.
Podsumowanie:
Pierwszy mecz Finałów odbędzie się na parkiecie Warriors i z pewnością jest to duży atut Curry’ego i spółki (9-0 w domu). Podopieczni Kerra wcześniej niż Celtics zakończyli walkę w Finałach Konferencji i na odpoczynek mieli nieco więcej czasu. Znacznie młodsi Celtics dysponują jednak elitarną defensywą i dużą siłą w ataku (Tatum i Brown). Czy te atuty okażą się wystarczające, aby wygrać pierwsze starcie na obcym terenie? Bukmacherzy większe szanse dają gospodarzom.
Nasz typ: Łączne punkty gracza (Klay Thompson +20.5 – kurs 1.82 zł na Betclic)