Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że Erling Braut Haaland jeszcze w tym tygodniu zostanie ogłoszony nowym zawodnikiem Manchesteru City. Norweski snajper Borussii Dortmund miał już nawet przejść testy medyczne w angielskim klubie. Ile będą musieli wyłożyć „Obywatele” za nowego napastnika? Patrząc na jego umiejętności i liczbę zdobytych bramek można mówić o promocyjnej cenie.
Haaland zagra w Manchesterze City
O możliwych przenosinach Erlinga Brauta Haalanda z Borussii Dortmund do Manchesteru City spekulowano od kilku dobrych miesięcy. Norweski snajper, często porównywany do Roberta Lewandowskiego, łączony był jednak również z innymi europejskimi potentatami. Począwszy od Bayernu Monachium przez Real Madryt aż po czołówkę Premier League. Dziś wiemy już na pewno, że wyścig o jego podpis wygrali The Citizens.
Informacje o przenosinach Haalanda na Etihad Stadium potwierdzają nie tylko dziennikarze specjalizujący się w transferach z tytułów takich jak The Athletic czy Marca, ale de facto również przedstawiciele Borusssii Dortmund, a konkretnie Sebastian Kehl, który obejmie wkrótce obowiązki dyrektora sportowego BVB. Miało on powiedzieć, że Norweg zajmuje się sprawami osobistymi, a sprawa jego najbliższej przyszłości powinna zostać przesądzona jeszcze w tym tygodniu.
BVB nie miała możliwości zatrzymać Haalanda w swoich szeregach, bo w kontrakcie zawodnika została zapisana klauzula, na mocy której norweski napastnik zmieni barwy klubowe. Na temat jej wysokości są sprzeczne informacje, kwota waha się w zależności od źródła od 65 do 75 milionów euro, ale jaka by nie była, nie stanowi ona problemu dla największych klubów Starego Kontynentu.
Sam zawodnik ma zostać najlepiej opłacanym graczem „Obywateli”. Za każdy rok gry na Etihad Stadium, a ma być ich co najmniej pięć, zainkasuje nawet 25 milionów w europejskiej walucie!!!
Źródło: meczyki.org