We wtorek Orlen Wisła Płock rozpoczyna rywalizację w TOP16 Ligi Europejskiej. Rywalem Nafciarzy w 1/8 jest niemiecki TBV Lemgo Lippe. Początek meczu we wtorek o godzinie 18:45.
TBV Lemgo Lippe – Orlen Wisła Płock Typ i analiza
Aktualne kursy bukmacherów:
1.95 – 8.00 – 2.25 STS
1.96 – 8.20 – 2.24 Fortuna
1.96 – 8.00 – 2.24 Betclic
TBV Lemgo Lippe to klub pochodzący z miasta Lemgo w niemieckim rejonie Nadrenia Północna-Westfalia. Jest to małe miasteczko liczące około 40 tysięcy mieszkańców. Klub na co dzień swoje mecze rozgrywa na obiekcie prawie 5-tysięcznym Phoenix Contact Arena. Na swoim koncie mają dwa mistrzostwa Niemiec – w 1997 i 2003 roku. Co ciekawe, w 1997 roku zdobyli podwójną koronę, wygrywając również Puchar Niemiec. To trofeum zdobywali jeszcze trzykrotnie – w latach 1995, 2002 i 2021. Ponadto też cztery razy triumfowali w Superpucharze Niemiec – 1997, 1999, 2002 i 2003. Nasz najbliższy rywal, swego czasu, był również znaną marką na arenie międzynarodowej, co zresztą nie może dziwić, biorąc pod uwagę fakt, że byli w stanie wygrywać w Bundeslidze. TBV Lemgo w 1996 roku zdobył Puchar Zdobywców Pucharów, a w latach 2006 i 2010 zdobył Puchar EHF.
Jak wygląda sezon w wykonaniu zespołu znad Westfalii
TBV Lemgo Lippe jest aktualnym obrońcą Pucharu Niemiec, ale, co ciekawe, to trofeum przypisywane jest do rozgrywek 2019/20. Wówczas, z powodu pandemii koronawirusa, rozgrywki zostały przerwane i dokończone w 2021 roku. Właśnie ten sukces pozwolił drużynie z Lemgo wrócić na europejskie parkiety po raz pierwszy od sezonu 2010/11. Chociaż kłopotu z zapewnieniem sobie wyjścia z grupy nie mieli, to jednak zajęli w niej czwarte miejsce, dzięki czemu właśnie będą grali z Wisłą. Na ten wynik złożyło się pięć zwycięstw, dwa remisy i trzy porażki. Co ciekawe, Niemcy potrafili wygrać ze zwycięzcą grupy – duńskim GOG Håndbold, ale na wyjeździe zremisowali z fińskim Cocks, który w całych rozgrywkach zanotował trzy punkty – wygrana i remis. Od wielu już lat Lemgo nie jest drużyną znaczącą się w walce o mistrzostwo Niemiec, a nawet udział w pucharach. W tym roku również by im się to nie udało, gdyby nie, mimo wszystko, sensacyjne zdobycie pucharu kraju. W lidze plasują się w samym środku stawki, z idealnym bilansem po 24 meczach – dziesięć zwycięstw, cztery remisy i 24 punkty. Co jednak ciekawe, w pucharze idzie im równie dobrze jak w poprzedniej edycji i mogą powtórzyć swój wyczyn. Na razie udało im się awansować do FINAL4, w którym jednak w półfinale zmierzą się z THW Kiel. Nie oznacza to jednak, że są bez szans, bo w jednej z poprzednich rund byli już w stanie wyeliminować chociażby Füchse Berlin. Powtórzenie sukcesu byłoby z pewnością doskonałym wyczynem.
„Dużo biegają, rzucają dużo bramek, także z kontry. Są piekielnie skuteczni. W swoich szeregach mają wielu reprezentantów krajów, choćby najlepszego strzelca ligi niemieckiej, Islandczyka Ellisona Bjarki Mar, który w 24 meczach zaliczył 161 trafień. Mają reprezentacyjnego bramkarza Szwecji Petera Johannessona, który z bardzo dobrej strony pokazał się w niedawnym meczu z aktualnymi mistrzami Europy, rozgrywanym w Orlen Arenie” – zaznacza dyrektor sportowy Orlen Wisły Adam Wiśniewski.
Orlen Wisła Płock utworzony w 1964 roku, jako sekcja piłki ręcznej wielosekcyjnego klubu Wisła Płock. 7-krotny mistrz kraju, 10-krotny zdobywca Pucharu Polski, wielokrotny uczestnik europejskich pucharów. Sześciokrotnie awansując do TOP16 Ligi Mistrzów. Na co dzień swoje mecze rozgrywając w Orlen Arenie. W hali, która w przyszłym roku będzie gościć mecze mistrzostw świata.
Jak wygląda sezon w wykonaniu Orlen Wisły Płock
Na dzień dzisiejszy Orlen Wisła zajmuje w lidze drugie miejsce, za hegemonem z Kielc. Oprócz walki o drużynowe mistrzostwo Polski, Płocczan czeka półfinałowa batalia o Puchar Polski.
Niemiecki zespół tak o to opisuje polską drużynę na swojej stronie internetowej, zapowiadając swój mecz z Płockiem:
„Wisła jest jedną z absolutnie najlepszych drużyn w rozgrywkach w 1/8 finału, trener niemieckiego zespołu Florian Kehrmann zdaje sobie sprawę z trudności stojącego przed nim zadania.
„Płock ma prawo awansować do finału i moim zdaniem startuje w wyścigu jako faworyt. Jednak udowodniliśmy już zarówno w lidze, jak i w fazie grupowej, że potrafimy nadążyć za tak silnymi zespołami”, trener TBV spodziewa się jutro ciężkiego i emocjonującego meczu.
Siedmiokrotny mistrz i dziesięciokrotny zdobywca Pucharu Polski zwyciężył w grupie A Ligi Europejskiej EHF, wyprzedzając z powodzeniem inny zespół z ligi niemieckiej Füchse Berlin. W tej chwili w lidze dobrze radzi sobie także drużyna trenera Wisły Xaviego Sabaté: Płock miał tylko jedną porażkę w 20 meczach, a w miniony weekend udało im się umocnić na drugim miejscu dzięki łatwemu zwycięstwu na wyjeździe 32:24 nad trzecim Azotami-Puławy.
Z Płockiem musimy być przygotowani na bardzo elastyczną obronę 6:0 i 5:1 – mówi Kehrmann o dwóch specjalistach od defensywy, Mirsadzie Terzić i Leonie Šušnji.
„Są bardzo doświadczonymi zawodnikami, którzy są przykładem zwartej i fizycznej obrony mówi Kehrmann. W ataku trener TBV oczekuje również dwóch różnych systemów gry: „Z jednej strony starają się kreować swoje akcje z wieloma dośrodkowaniami, ale mają też bardzo silnych obrońców w postaci Sergei Kosorotov, Zoltán Szita, Tin Lučin i Dmitry Żitnikow w swoich szeregach.
Nasz typ na mecz TBV Lemgo – Wisła Płock:
Jeśli chcemy żeby polski zespół osiągnął w Lidze Europejskiej coś więcej, musimy uporać się z pierwszą przeszkodą w fazie pucharowej. Mimo wszystko spodziewamy się, że mecz na terenie rywala nie będzie łatwy, ale i tak typujemy zwycięstwo Wisły. Korzystając z bardzo dobrego kursu na szczypiornistów z Płocka.