To już przesądzone, Arkadiusz Milik i Bartosz Salamon z powodu urazów odniesionych w czwartkowym meczu towarzyskim ze Szkocją (1:1) nie zagrają we wtorkowym meczu barażowym o awans do finałów mistrzostw świata 2022 z reprezentacją Szwecji, który odbędzie się 29 marca o godzinie 20:45 na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Wciąż pod dużym znakiem zapytania stoi występ Krzysztofa Piątka, któremu założono aż siedem szwów w okolicach ścięgna Achillesa.
PZPN: Ze Szwecją bez Milika i Salamona
Jak już pisaliśmy bezpośrednio po rywalizacji ze Szkotami w Glasgow, remis 1:1 został okupiony kontuzjami kilku naszych zawodników. Przedwcześnie boisko musieli opuścić Arkadiusz Milik i Bartosz Salamon, na których selekcjoner Czesław Michniewicz postawił od pierwszej minuty w swoim reprezentacyjnym debiucie. Niestety żaden z nich nie będzie do dyspozycji szkoleniowca w finale baraży eliminacji Mistrzostw Świata Katar 2022.
Co doskwiera napastnikowi Olympique Marsylia, który jako pierwszy opuścił murawę podczas konfrontacji ze Szkotami, która miała przynieść naszemu sztabowi szkoleniowemu kilka odpowiedzi przed starciem ze Szkotami?
Niestety sytuacja Bartosza Salamona, który jest fundamentem formacji defensywnej Lecha Poznań walczącego o mistrzostwo kraju na stulecie klubu, wyglądała jeszcze gorzej. W sobotę wydawało się, że dla stopera „Kolejorza” to już koniec sezonu 2021/2022, o czym pisał sam zainteresowany!!!
Piłkarz udał się na konsultacje do Włoch, gdzie spędził praktycznie całą karierę, skąd docierają informacje, że być może przerwa nie będzie aż tak długa, jak się początkowo wydawało. Trzymamy kciuki, żeby tak faktycznie było. Sprawa powinna wyjaśnić się w ciągu kilku najbliższych godzin, być może jeszcze dziś.
Czy Krzysztof Piątek zagra ze Szwecją?
Również w poniedziałek 28 marca powinniśmy mieć jasność ws. Krzysztofa Piątka, bohatera meczu ze Szkocją, który ambitną postawę okupił siedmioma szwami w okolicach ścięgna Achillesa. Wydawało się, że ten uraz definitywnie wykluczy go ze spotkania ze Szwedami, ale z doniesień medialnych wynika, że walka z czasem trwa.
Oczywiście trzeba pamiętać o tym, że pewne miejsce w wyjściowej jedenastce reprezentacji Polski na mecz z ekipą „Trzech Koron” ma Robert Lewandowski, więc „Pjona” rozpatrywany jest „tylko” w roli jokera, ale kto nie chciałby mieć takiego asa w rękawie?
Źródło: meczyki.org