Po klęsce na Santiago Bernabeu w szatni PSG doszło do awantury. Drużyna musiała rozdzielać Donnarummę i Neymara, a prezes Nasser Al-Khelaifi krzyczał: „Zabiję cię!”. Do akcji wkroczyła policja oraz ochrona.
Niespokojnie w PSG po przegranej z Realem
Środowy hit w Lidze Mistrzów lepiej rozpoczął Real Madryt, jednak to PSG po golu K. Mbappe wyszło na prowadzenie. Wydawało się, że od tego momentu to paryżanie będą kontrolować spotkanie. Tym bardziej, iż do przerwy „Królewskim” nie udało się nawiązać walki czy nawet stworzyć jednej stuprocentowej okazji. Losy meczu odwróciły się w drugiej połowie. Zaczęło się od błędu Donnarummy i gola wyrównującego Benzemy. Między 76. a 78. minutą Francuz znów dołożył kolejne dwa trafienia i awans Realu stał się faktem. Tym samym PSG po raz kolejny zaliczyło klęskę w europejskich pucharach.
Jak informuje hiszpańska „Marca” w szatni francuskiego giganta doszło do awantury, w której główny udział wzięli Neymar oraz Donnarumma. Ten pierwszy był wściekły na golkipera za błąd, jaki popełnił przy golu numer jeden. Zawodnicy byli gotowi ze sobą walczyć, jednak w ostatniej chwili do akcji wkroczył zespół, który skuteczne rozdzielił zdenerwowanych zawodników.
Prezes PSG do pracownika Realu: Zabiję cię!
Emocji na wodzy nie był w stanie utrzymać również Nasser Al-Khelaifi, prezes PSG. Były tenisistka nie potrafił się opanować – uderzał we wszystko, co nasunęło mu się pod rękę i wyzywając pod nosem sędziów.
Według doniesień medialnych, zarządca Paris Saint Germain chciał zaatakować jedną z osób pracujących w Realu Madryt. Wszystko zostało nagrane. – „Zabiję cię!” – wykrzyczał Al-Khelaifi, a następnie szybkim krokiem ruszył w kierunku nagrywającego. Interweniowała osobista ochrona Katarczyka, a potem także policja.
Już teraz zobacz Real – PSG skrót meczu!