Piłkarze ręczni Motoru Zaporoże nie dotarli do domów po meczu w Lidze Mistrzów z Łomżą Vive Kielce. Szczypiorniści ukraińskiego klubu zmuszeni byli lądować w Kijowie. Na razie brak jest nowych informacji w tej sprawie.
Lot z zawodnikami Motoru cofnięty z lotniska w Zaporożu
W środę wieczorem szczypiorniści Motoru Zaporoże przegrali z Łomżą Vive Kielce 26:33. Mistrzowie Polski dzięki temu pojedynkowi zaliczyli kolejne cenne zwycięstwo w rozgrywkach i bardzo mocno zwiększyli swoje szanse na awans do 1/4 finału.
Przegrana z kieleckim zespołem to jednak najlepsza ze wszystkich złych wiadomości, jakie czekały po środowym meczu zawodników Motoru Zaporoże. W wyniku agresji Rosji lotnisko w Zaporożu zostało zamknięte, a tym samym samolot ze sportowcami nie mógł wylądować. Ostatecznie maszyna linii Motor-Sicz Airlines zmuszona była do zawrócenia na lotnisko w Kijowie. Jej lot z Krakowa – według portalu rp.pl – był najbardziej śledzonym lotem w portalu Flightradar24.
Motor Zaproże będzie grał na Słowacji
Piłkarze ręczni Motoru Zaporoże nie wrócili do domów i na razie nie wiadomo, jak będzie wygląda ich sytuacja w najbliższej przyszłości. Ukraińskie strony są mocno atakowane przez rosyjskich hakerów, przez co witryna tamtejszej federacji najczęściej jest całkowicie niedostępna.
Motorowi Zaporoże zostały do rozegrana jeszcze dwa spotkania domowe w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Pojedynki z PSG oraz FC Barceloną z udziałem tego zespołu odbędą się w Preszowie na Słowacji.