Gregor Schlierenzauer to jeden z najbardziej utytułowanych skoczków narciarskich w historii. Austriak poinformował dzisiaj o zakończeniu sportowej kariery.
Nie będzie przygotowań do nowego sezonu
Schlierenzauer w ostatnim czasie borykał się z problemami zdrowotnymi, które przeplatał z niekoniecznie najlepszymi występami na skoczni. Tym samym zawodnik nie znalazł się ostatecznie w kadrze narodowej na nowy sezon. To zmusiło go do podjęcia decyzji na temat przyszłości. Do wyboru miał trening na własną rękę oraz opłacanie startów, wylotów z własnej kieszeni lub rezygnację z dalszej sportowej działalności. Zdecydował się ostatecznie na ten drugi wariant.
Decyzja nie została podjęta przez Austriaka pod wpływem emocji. Na łamach swojego blogu zapewnił, że długo dyskutował na ten temat ze swoim doradcą oraz szkoleniowcem Wernerem Schusterem. Tym samym po raz pierwszy od 15 lat nie zobaczymy Schlierenzauera w żadnym z konkursów Pucharu Świata.
O kibicach nie zapomniał
Przy informacji o zakończeniu kariery nie mogło też zabraknąć podziękowań. Poza słowami skierowanymi do sponsorów, rodziny oraz trenerów zawodnik nie zapomniał też o kibicach, którzy zawsze mocno go dopingowali. „Fani zawsze podnosili mnie na duchu i wierzyli do samego końca, nawet wtedy gdy wydawało się, że jestem już w najgorszym położeniu. Dziękuję im za to, że zachęcali do tego, by radzić sobie z kolejnymi problemami i się nie poddawać” – czytamy.
Jest jeszcze duża szansa na to, że o Schlierenzauerze jeszcze usłyszymy. Nie wiemy, na jaką ścieżkę się zdecyduje, ale zapewnia, że jest gotowy do podjęcia nowych zadań. „„Mój ogień, który zawsze płonął całkowicie dla sportu, teraz płonie dla nowych zadań, które na mnie czekają. Otwieram ten nowy rozdział z pasją, jestem pełen zapału i ciekawości” – pisze były już skoczek narciarski.
Gregor Schlierenzauer w karierze wygrał 53 konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich. To czyni go najczęściej wygrywającym zawodnikiem w historii tych rozgrywek. W jego gablocie znajdziemy wiele indywidualnych wyróżnień i nagród. Puste miejsce jest tylko w schowku na złoty medal olimpijski, którego nigdy nie udało mu się zdobyć.